Wiele wskazywało na to, że wszystko co najważniejsze dla La Ligi wydarzyło się w niedzielę. Barcelona po wygranej w El Clasico znalazła się na autostradzie w kierunku mistrzostwa kraju. Mogła je już mieć pewne w środę. Warunkiem była strata punktów przez Real w meczu z Mallorką. Goście walczą o miejsce w europejskich pucharach.
Królewscy od początku zaatakowali. W 3. minucie Endrick znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale górą z opresji wyszedł Leo Roman. Golkiper Mallorki kolejny raz pokazał, że w spotkaniach z czołówką Primera Division jest trudny do pokonania.
Bramkarz w premierowej odsłonie uratował zespół w kilku trudnych sytuacjach. Roman efektownie bronił strzał Jude'a Bellinghama, Kyliana Mbappe czy Luki Modricia. Gracze gospodarzy gola szukali w momencie, kiedy... Mallorca już prowadziła.
Goście wynik otworzyli w 11. minucie. Mateu Morey zagrał w pole karne, a uderzenie Martina Valjenta w kierunku dalszego słupka znalazło drogę do bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
Po zmianie stron wciąż panujący mistrzowie Hiszpanii szukali wyrównania. Mieli jednak problemy z kreowaniem szans. W 48. minucie Endrick spudłował głową po dograniu z rzutu rożnego Modricia. Chwilę później Chorwat z woleja przymierzył metr obok słupka.
Im dłużej trwa mecz, tym słabiej w ofensywie prezentował się Real. Mallorca nie kwapiła się do ofensywy, skupiała się na defensywie. Kilka kontr gości nie zagroziło Królewskim.
Gospodarzom udało się wyrównać w 68. minucie. Luka Modrić zagrał do Kyliana Mbappe, który w polu karnym poradził sobie z czwórką obrońców i płaskim strzałem zdobył gola. Chwilę później goście mogli odzyskać prowadzenie. W sytuacji sam na sam Thibaut Courtois nie był w stanie pokonać Mateu Morey.
Mający problemy kadrowe Real ruszył po drugiego gola, który dałby trzy punkty i utrzymanie nadziei na obronę tytułu. Goście momentami bronili się niemal całą drużyną. W 78. minucie strzał Gulera poszybowała tuż obok słupka. Chwilę później próbę Turka odbił Roman.
Gospodarze w końcówce ponownie zaatakowali. Kolejny strzał Gulera złapał Roman, po chwili uderzenie Mbappe sprzed linii bramkowej wybił Valjent. W 88. minucie z czterech metrów spudłował Gonzalo Garcia. Z kolei w doliczonym czasie strzał Valverde fenomenalnie wybronił Leo Roman.
Królewscy w ostatniej akcji zdobyli zwycięską bramkę. W 95. minucie w zamieszaniu Jacobo Ramon uprzedził obrońcę i strzałem z siedmiu metrów przelobował bramkarza!
FC Barcelona na świętowanie musi zaczekać co najmniej do czwartku.
Real Madryt - RCD Mallorca 2:1 (0:1)
0:1 - Martin Valjent 11'
1:1 - Kylian Mbappe 68'
2:1 - Jacobo Ramon 90+5'
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois - Federico Valverde, Jacobo Ramon, Raul Asencio (64' Jesus Vallejo), Fran Garcia - Luka Modrić, Dani Ceballos - Arda Guler, Jude Bellingham, Kylian Mbappe - Endrick (73' Gonzalo Garcia).
RCD Mallorca: Leo Roman - Mateu Morey (76' Pablo Maffeo), Martin Valjent, Raillo, Jose Copete, Toni Lato (76' Johan Mojica) - Antonio Sanchez (59' Omar Mascarell), Samu Costa, Sergi Darder (84' Marc Domenech) - Cyle Larin (59' Dani Rodriguez), Vedat Muriqi.
Żółte kartki: Sanchez, Costa, Maffeo (Mallorca).
Sędzia: Javier Alberola.