FC Barcelona, która jeszcze rok temu była bez trofeów i z niepewnością wokół trenera, nie miała środków na wielkie wzmocnienia. Przyjście trenera Hansiego Flicka odmieniło jednak sytuację. Dzięki nowej metodzie i odwadze, których brakowało poprzednikom, zespół został odbudowany w rekordowym tempie.
Pod wodzą Flicka Barcelona zdobyła Puchar Króla i Superpuchar, pokonując Real Madryt cztery razy i strzelając mu szesnaście goli. Dziewięciokrotnie odrabiała straty w spektakularnym stylu, opierając grę na własnym DNA: wychowankach i unikalnym stylu.
Flick odważył się dostosować tradycyjny styl Barcelony do współczesnego futbolu. W przeciwieństwie do Koemana i Xaviego, którzy skupiali się na zachowaniu esencji klubu, Flick spojrzał w przyszłość, dając drużynie potrzebny impuls.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
"Jeśli dziś trzeba być bardziej fizycznym lub grać bardziej bezpośrednio, zespół to robi, nie zdradzając ducha ataku i widowiskowości" - komentuje sport.es.
To powrót do czasów "Dream Teamu" Cruyffa, gdzie celem było strzelenie o jednego gola więcej niż przeciwnik. Guardiola zrewolucjonizował wszystko, spowalniając tempo gry i stawiając na kontrolę, ale Flick ponownie zmienił bieg, dodając mocy i dynamizmu. To odpowiedź na wymagania współczesnego futbolu.
Zgodnie z informacjami sport.es, Flick ma przedłużyć kontrakt z Barceloną do 2027 roku po zdobyciu mistrzostwa ligi, co podkreśla zaufanie klubu do jego wizji i metod.
Czy FC Barcelona gra obecnie najatrakcyjniejszą piłkę w Europie? 
