Kto trenerem Legii Warszawa? Te słowa dają do myślenia

Getty Images /  Kristian Skeie - UEFA/UEFA via Getty Images/Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Na dużym zdjęciu Michał Żewłakow, na małym Goncaolo Feio
Getty Images / Kristian Skeie - UEFA/UEFA via Getty Images/Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Na dużym zdjęciu Michał Żewłakow, na małym Goncaolo Feio

Wciąż nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie poprowadzi Legię Warszawa. Dyrektor sportowy stołecznego klubu, Michał Żewłakow, przed kamerami Canal+ wyjawił, jaki jest jego idealny profil trenera "Wojskowych".

Wraz z końcem sezonu wygasa kontrakt Goncalo Feio z Legią Warszawa. Portugalczyk przyznał, że jeszcze nie wie, jak będzie wyglądała jego przyszłość. - Będę trenerem. Jeżeli w Legii... fenomenalnie. Jeżeli Legia nie będzie mnie chciała, będę trenerem gdzie indziej. Dziś muszę powtórzyć to, co mówiłem dwa dni temu - 31 maja kończy się moja umowa i będę wolnym trenerem - mówił na konferencji prasowej po przegranym 0:1 meczu z Lechem w 32. kolejce PKO Ekstraklasy.

Temat trenera Legii przed kamerami Canal+ Sport poruszył Michał Żewłakow, który od marca br. pełni rolę dyrektora sportowego "Wojskowych". Zastąpił na tym stanowisku Jacka Zielińskiego. Były reprezentant Polski wskazał cechy, jakimi jego zdaniem powinien wyróżniać się opiekun stołecznej drużyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja

- To żyjąc tak troszkę w idealnym świecie, chcielibyśmy, żeby trener był osobą, która kiedy czasami ma ciężki moment, potrafił powiedzieć coś adekwatnego. Potrafił zwrócić uwagę na plusy swojej drużyny, ale też docenić przeciwnika. Chciałbym, żeby to też był człowiek, który w niektórych sytuacjach potrafi być po prostu dyplomatą - mówił.

- Zawsze wydawało mi się, że trener Legii ma być człowiekiem, od którego dowiesz się i czegoś mądrego i czegoś ciekawego. Ktoś, kto przepuści mały żarcik, ale jest zawsze odbierany jako człowiek poważny - dodał.

Charakterystyka przedstawiona przez Żewłakowa nie do końca pasuje do Feio. Portugalczyka trudno bowiem nazwać "dyplomatą". W trakcie swojej pracy w Legii wielokrotnie zaskakiwał bezkompromisowymi  i mocnymi opiniami. Głośno było również o jego zachowaniu w trakcie meczów. Dość powiedzieć, że w tym sezonie PKO Ekstraklasy obejrzał już 10 żółtych kartek.

Feio pracuje w Legii od kwietnia ubiegłego roku. Poprowadził zespół w 59 meczach. W tym sezonie jego podopieczni z bardzo dobrej strony pokazali się w europejskich pucharach i dotarli do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie musieli uznać wyższość Chelsea FC. Wygrali także Puchar Polski.

Cieniem na pracy Portugalczyka kładzie się za to postawa Legii w PKO Ekstraklasie. Na dwie kolejki przed końcem sezonu "Wojskowi" zajmują rozczarowujące, piąte miejsce w tabeli, ze stratą aż 16 punktów do prowadzącego Lecha Poznań.

Komentarze (4)
avatar
To_On
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Bawi mnie to jak za wyniki obwinia się trenera. Ja rozumiem w skrajnych przypadkach, ale kogo on ma wystawić? Grasz tym co masz... niech najpierw Legia dokona sensownych transferów bo po za Mor Czytaj całość
avatar
Magistro
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Jacek Gmoch pasuje do opisu 
avatar
Paweł W
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Tak zmieni trenera, że po kolejnym sezonie Żewłakow - out, a za Feio będą płacić miliony żeby wrócił i wszystko naprawił. 
avatar
Andrzej Barszczewski
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie musi być fachowcem jako trener aby miał gadane 
Zgłoś nielegalne treści