"UEFA karze Marciniaka". Hiszpanie nie odpuszczają Polakowi

Getty Images / Fabrizio Carabelli/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Szymon Marciniak
Getty Images / Fabrizio Carabelli/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Szymon Marciniak

W poniedziałek UEFA ogłosiła obsadę sędziowską na finały wszystkich europejskich pucharów. Hiszpański "Sport" wymownie zareagował na to, że Szymon Marciniak nie został oddelegowany do pracy przy żadnym z nich.

W tym artykule dowiesz się o:

Sędzią głównym finału Ligi Mistrzów będzie Rumun Istvan Kovacs. Mecz o tytuł Ligi Europy poprowadzi Niemiec Felix Zwayer, a na rozjemcę finału Ligi Konferencji został wyznaczony Bośniak Irfan Peljto.

Wybór sędziów na te spotkania był komentowany w całej Europie. "UEFA karze Marciniaka" - tak swój artykuł zatytułował hiszpański "Sport". Autor tekstu jest przekonany, że Polak nie został oddelegowany do pracy w finale Ligi Mistrzów za sprawą swojej postawy w półfinale. W prowadzonym przez niego meczu Inter Mediolan po dogrywce pokonał 4:3 Barcelonę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja

"Szymon Marciniak był faworytem wszystkich bukmacherów do poprowadzenia finału Ligi Mistrzów, który odbędzie się 31 maja w Monachium, gdzie Paris Saint-Germain zmierzy się z Interem Mediolan o najcenniejsze trofeum klubowe w Europie. Jednak UEFA nie przyznała Polakowi tego najbardziej prestiżowego meczu sezonu" - czytamy.

"Kontrowersyjny występ Marciniaka w rewanżowym meczu półfinałowym pomiędzy Interem a Barceloną mógł go kosztować zbyt wiele. Jego decyzje były szeroko krytykowane — między innymi rzut karny podyktowany za faul Cubarsiego na Lautaro czy możliwe przewinienia w akcjach, które zakończyły się bramkami na 1:0 i 3:3" - dodano.

Artykuł "Sportu" wpisuje się w nastroje panujące w Katalonii. Tamtejsze media traktują Polaka jako głównego winowajcę porażki Barcelony. Podobne zdanie można było usłyszeć z obozu "Dumy Katalonii".

- Uważamy, że wynik jest niesprawiedliwy z powodu niektórych decyzji sędziowskich, muszę to powiedzieć. Nie chcę za dużo mówić o sędzim, ale każda decyzja, która była 50-50, ostatecznie była na korzyść Interu. To mnie smuci - mówił na konferencji prasowej Hansi Flick. Ze zdaniem trenera zgodził się również Pedri. - UEFA powinna przyjrzeć się temu sędziemu. Jest wiele rzeczy, których nie rozumiem - grzmiał piłkarz.

Zupełnie inaczej na pracę Marciniaka w tym spotkaniu patrzy były sędzia międzynarodowy Marcin Borski. W rozmowie z naszą redakcją podkreślał on, że Polak prawidłowo zinterpretował wszystkie sporne sytuacje.

-  Było dużo sytuacji i trudnych, i kontrowersyjnych. Widywaliśmy Szymona w lepszej formie, bo jednak we wtorek dwa razy VAR mu pomagał, ale też nie można powiedzieć, że mecz był przez niego źle prowadzony, bo na pewno był bardzo trudny do sędziowania. Zakończył się sportowo, atmosfera była dobra i należy pozytywną ocenę postawić sędziom. Mecz był super ciekawy, a sędziowanie było na bardzo dobrym poziomie - przekonywał.

Komentarze (16)
avatar
Andrzej Tomsia
14.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Chcielibyśmy, by Polak wykazał się umiejętnościami ale tym razem, Marciniak popełnił kardynalne błędy i musi za nie zapłacić i w UEFA zapłaci. 
avatar
Spart01
14.05.2025
Zgłoś do moderacji
11
1
Odpowiedz
Marciniak jest slabym sedzia na miedzynarodowe mecze. Udowodnil to juz kilka razy. niestety tylko Polacy widza w nim super sedziego. 
avatar
Magister honoris causa9
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda, że nikt nie piętnuje oszusta, który sobie lewy dyplom kupił. Cała sekta mu druta ciągnie na czele z Kmitą :))) 
avatar
Kaptain1
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Troszkę nie bardzo rozumiem dlaczego Marciniaka się obwinia za to że podyktował karnego a głąb na varze go anulował. 
avatar
Janek666
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Uefa przyznaje ze był druk oszuści!!!! 
Zgłoś nielegalne treści