Oszacowali straty po zamieszkach w Chorzowie. Oto największy problem

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / w ramce - Youtube / Na zdjęciu: Stadion Śląski w Chorzowie
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / w ramce - Youtube / Na zdjęciu: Stadion Śląski w Chorzowie

Na Stadionie Śląskim - nazywanym Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym - mają problem. Po awanturze pseudokibiców na meczu Ruch Chorzów - ŁKS Łódź doszło bowiem do uszkodzeń bieżni. Jak podał gol24.pl, straty szacowane są na kilkaset tysięcy złotych.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę na Stadionie Śląskim rozgrywano mecz 32. kolejki Betclic I ligi. Ostatecznie ŁKS Łódź wygrał z Ruchem Chorzów 3:1. Jednak nie o wyniku w kontekście tego spotkania mówiło się najwięcej, ale o o zachowaniu pseudokibiców.

W pewnym momencie w ruch poszły race, a pseudokibice zespołu gości wydostali się ze swojego sektora i dążyli do konfrontacji z miejscowymi. Zdemolowane zostały m.in. stoiska z gastronomią.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo! Tak zareagowali na awans do Ekstraklasy

We wtorek oszacowano wstępnie straty po sobotniej awanturze. Okazuje się, że doszło do poważnych uszkodzeń bieżni. Zniszczenia powstały głównie z powodu rzuconych rac oraz przejazdu policyjnej armatki wodnej.

- Tartanowa bieżnia została uszkodzona w kilkunastu miejscach. Na szczęście nie są to duże fragmenty. Część z tych uszkodzeń została spowodowana przez rzucane z trybun race, ale część powstała po przejeździe policyjnej armatki wodnej, która mocno zniszczyła także odwodnienie bieżni - wyjaśnił Adam Strzyżewski, dyrektor Stadionu Śląskiego, cytowany przez gol24.pl.

Strzyżewski podkreślił, że naprawa bieżni jest priorytetem przed zbliżającym się Orlen Memoriałem Janusza Kusocińskiego, który ma się odbyć już 23 maja. - Walczymy z czasem - stwierdził.

Podczas meczu doszło również do zniszczenia siatek ochronnych oraz infrastruktury stadionowej, w tym bram i płotów oddzielających sektory. Zdemolowane zostały także toalety i kioski gastronomiczne. Wstępne szacunki wskazują, że straty mogą sięgać kilkuset tysięcy złotych. Koszty naprawy zostaną pokryte z kaucji złożonej przez Ruch Chorzów, który był organizatorem meczu.

Ruch Chorzów zapowiedział, że będzie domagał się od ŁKS Łódź pokrycia kosztów zniszczeń dokonanych przez kibiców gości. W czwartek Komisja Dyscyplinarna PZPN zajmie się incydentami, które miały miejsce podczas spotkania. Możliwe są sankcje dla obu klubów.

Komentarze (3)
avatar
Katon el Gordo
14.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dlaczego koszty naprawy będą pokryte z jakiejś kaucji a nie z kieszeni bydła które te uszkodzenia spowodowało ??? 
avatar
Grek Zorba
14.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Po co armatka wodna tam wjechała kiedy był spokój? Oto powód uszkodzenia 
avatar
Yollo
13.05.2025
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
Dlaczego więc wypuszczono zatrzymanych bandytów?! Niech siedzą dopóki nie spłacą wyrządzonych szkód! 
Zgłoś nielegalne treści