Przebudowa w klubie Polaków. "Przyjdą znane nazwiska"

PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Nicola Zalewski i Piotr Zieliński w meczu Interu Mediolan
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Nicola Zalewski i Piotr Zieliński w meczu Interu Mediolan

Przed Interem nadal najważniejsze mecze w sezonie, które zdecydują o zwycięstwie w Lidze Mistrzów i Serie A. Wiceprezes klubu zapowiada, że w letnim oknie transferowym do zespołu Nicoli Zalewskiego i Piotra Zielińskiego maja dołączyć znani piłkarze.

W tym artykule dowiesz się o:

Javier Zanetti był obrońcą Interu Mediolan od 1995 do 2014 roku. Dwie dekady, spędzone w klubie jako zawodnik, czynią go jednym z najbardziej kojarzonych piłkarzy Nerazzurrich przełomu wieków. Aktualnie sprawdza się w roli wiceprezesa Interu, odpowiedzialnego za sprawy sportowe. Wspólnie z Giuseppe Marottą był odpowiedzialny za stworzenie zespołu, który zagra po raz drugi w ostatnich trzech latach w finale Ligi Mistrzów.

Niezależnie od wyniku finału Ligi Mistrzów, a także rywalizacji z SSC Napoli o mistrzostwo Włoch drużyna Simone Inzaghiego przejdzie przebudowę. Wysoka średnia wieku w zespole stawia pod znakiem zapytania jego perspektywiczność. W kadrze Interu są 30-letni Piotr Zieliński i 23-letni Nicola Zalewski.

Jeżeli obietnica Javiera Zanettiego, złożona w rozmowie z ESPN, zostanie spełniona, to Nicola Zalewski oraz Piotr Zieliński nie muszą przybliżyć się do podstawowego składu w nowym sezonie.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

- Teraz jeszcze jesteśmy podekscytowani tym, co wydarzyło się i tym, co wkrótce nadejdzie, ale nadejdzie czas, w którym usiądziemy i zaplanujemy kolejny sezon. Na pewno w składzie pojawią się uzupełnienia. I prawdopodobnie przyjdą także znani piłkarze - mówi Javier Zanetti.

Inter w ostatnich oknach transferowych nie przeprowadzał głośnych, a przede wszystkim drogich wzmocnień. Drużyna Simone Inzaghiego została zbudowana niskim kosztem.

Nerazzurri mogą jeszcze przed zakończeniem sezonu zarobić dodatkowe pieniądze. W finale Ligi Mistrzów zmierzą się z Paris Saint-Germain, a w ostatnich dwóch kolejkach sezonu w Serie A spróbują wyprzedzić lidera SSC Napoli.

- Dla nas najważniejsze było awansowanie do finału. PSG to silna drużyna, która dzięki Luisowi Enrique ma jasną tożsamość. Mamy jednak za sobą świetny dwumecz z FC Barceloną, a strzelenie jej siedmiu goli to duży wyczyn. Zyskaliśmy duży respekt w Europie, a drużyna zawsze wierzy do końca - mówi Javier Zanetti.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści