Transfer 25-letniego Sebastiana Bergiera jest już przesądzony. Jak informował portal meczyki.pl, od nowego sezonu napastnik na pewno zagra w barwach Widzewa Łódź. To zaskakująca informacja dla kibiców, którzy spodziewali się zagranicznych wzmocnień po ostatnich zmianach w klubie.
Niedługo potem doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia od Widzewa Łódź. Napastnik związał się trzyletnią umową z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Bergier w tym sezonie strzelił dziewięć goli i zanotował dwie asysty w PKO BP Ekstraklasie. Został wytypowany przez nowego dyrektora sportowego Widzewa, Mindaugasa Nikoliciusa. Od momentu zatrudnienia w Polsce, Nikolicius bacznie obserwował rynek wewnętrzny i dostrzegł potencjał napastnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Bergier jestpierwszym z kilkunastu wzmocnień planowanych przez Widzew w letnim oknie transferowym. Klub przeszedł ostatnio organizacyjną rewolucję, wymieniając najważniejsze stanowiska, w tym trenera Zeljko Sopicia i dyrektora sportowego.
- Cieszę się, że to właśnie Sebastian jest pierwszym piłkarzem, którego sprowadziłem do Widzewa Łódź. To zawodnik, który dobrze odnajduje się w polu karnym i umie czytać grę. Nie jest typem egzekutora, raczej napastnikiem pracującym dla zespołu w ofensywie, gdzie stwarza sytuacje sobie i kolegom, jak również w defensywie. Do jego atutów należy zaliczyć również dużą szybkość, zwinność oraz umiejętność wygrywania pojedynków indywidualnych. Nie mogę pominąć skuteczności, czyli dziewięciu bramek i dwóch asyst w 22 spotkaniach - powiedział dyrektor sportowy Widzewa Łódź Mindaugas Nikolicius dla oficjalnej strony klubu.
Warto dodać, że przyjście Bergiera nie zamyka drogi do transferu Mariusza Stępińskiego, który również jest blisko podpisania kontraktu z Widzewem.
Przypomnijmy, że firma Roberta Dobrzyckiego i Panattoniego jest największym deweloperem przemysłowym w Polsce i Europie. Właśnie wchodzi na rynki azjatyckie. - Wolumen deweloperski, jakim zarządzam w Europie, wynosi 5 mld euro – mówi Dobrzycki.
Spółka buduje powierzchnie magazynowe dla partnerów, takich jak Amazon albo pod wynajem dla klientów lokalnych. Na początku marca Dobrzycki razem z premierem Wielkiej Brytanii rozpoczął budowę w Swindon na terenie jednego z największych terenów poprzemysłowych w Wielkiej Brytanii. Przedsięwzięcie zapoczątkuje napływ inwestycji o wartości 900 mln funtów w ciągu następnej dekady.