Luquinhas powrócił do Legii Warszawa w lipcu ubiegłego roku po nieudanym okresie w Fortalezie, gdzie rozegrał zaledwie dziesięć meczów. W Polsce jego forma jest bardzo nierówna. Ostatecznie w tym sezonie ma na swoim koncie 13 bramek i 3 asysty w 44 spotkaniach.
Brazylijczyk jest tylko wypożyczony do Legii Warszawa, a kwota jego wykupu wynosi milion euro. To dużo, biorąc pod uwagę wiek piłkarza (28 lat) oraz jego nierówną formę.
Jak podaje portal meczyki.pl, milion euro to zbyt dużo dla Legii i próbuje ją obniżyć. Jeśli negocjacje nie przyniosą efektu, 28-letni pomocnik może opuścić Łazienkowską.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Dyrektor sportowy Michał Żewłakow sugeruje, że Legia potrzebuje szybkich skrzydłowych. Środki na wzmocnienia mogłyby pochodzić ze sprzedaży Marca Guala lub Bartosza Kapustki, których przyszłość w klubie stoi pod znakiem zapytania.
Wiadomo, że do Legii nie wróci Łukasz Fabiański. W Legii pozostają Kacper Tobiasz i Vladan Kovacević, lecz ich przyszłość nie jest pewna.
- Oczywiście, musimy być przygotowani na to, że będą oferty za Kacpra Tobiasza. Jeśli to będzie dobra propozycja, to na pewno ją rozważymy - zaznaczył dyrektor sportowy Michał Żewłakow.