FC Barcelona zgromadziła dotychczas 82 punkty, o siedem więcej niż zespół Real Madryt. Po zwycięstwie 4:3 w El Clasico mistrzostwo jest na wyciągnięcie ręki.
Choć zawodnicy woleliby przypieczętować tytuł na boisku, mogą w środę (14 maja) świętować go z kanapy, jeśli Real Madryt nie wygra z Mallorcą na Santiago Bernabeu. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy tytuł ligowy Flicka w Barcelonie po zdobyciu Superpucharu Hiszpanii i Pucharu Króla.
Co ciekawe, byłby to czwarty raz w historii klubu, gdy Barca zdobywa mistrzostwo bez gry. Wcześniej dokonywali tego Johan Cruyff w sezonie 1990/91, Pep Guardiola w 2008/09 i Tito Vilanova w 2012/13.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Wspólnym mianownikiem tych trenerów jest fakt, że każdy z nich zdobył swoje pierwsze mistrzostwo z Barceloną bez wychodzenia na boisko. Teraz Flick może dołączyć do tego grona.
W 1990/91 Duma Katalonii miała dziewięć punktów przewagi nad Atletico Madryt, gdy rywale przegrali z Realem Sociedad 1:2, co dało katalońskiemu klubowi tytuł.
W 2008/09 porażka Realu Madryt z Villarreal 2:3 pozwoliła Guardioli świętować mistrzostwo przed własnym meczem. Podobnie było w 2012/13, gdy remis Realu z Espanyolem zapewnił tytuł drużynie Vilanovy.