Przez ostatnie kilka tygodni FC Barcelona musiała sobie radzić bez swojego najlepszego strzelca - Roberta Lewandowskiego. Wszystko z powodu kontuzji. Na szczęście, Polak już powoli wraca do zdrowia i wkrótce powinniśmy zobaczyć go na boisku.
Do groźnego incydentu doszło jednak podczas środowego treningu. W trakcie jednej z akcji polski napastnik próbował odebrać piłkę, ale zderzył się kolanami z obrońcą swoją drużyny. Pau Cubarsi poważnie ucierpiał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo! Tak zareagowali na awans do Ekstraklasy
Hiszpan padł na boisko i było po nim widać, że odczuwa mocny dyskomfort. Cała sytuacja bardzo mocno wpłynęła na całą drużynę, która była wyraźnie przejęta losami 17-latka. Robertowi Lewandowskiemu na szczęście nic się nie stało.
Wydaje się jednak, że stan zdrowia Cubarsiego nie jest tak poważny. Zdołał opuścić boisko o własnych siłach. - Pau nie dokończył treningu. Oczekujemy jednak, że będzie gotowy do gry na mecz z Espanyolem - powiedział trener drużyny Hansi Flick dla katalońskiego "Sportu".
FC Barcelona już w środę może zapewnić sobie mistrzostwo Hiszpanii. Potrzebna jest do tego wygrana z Espanyolem. Początek meczu o 21:30, a relacja na żywo w WP SportoweFakty.