Rywalizacja pomiędzy FC Barceloną a Realem Madryt wzbudza spore emocje u kibiców obu klubów. Nie inaczej było podczas ostatniego El Clasico, które praktycznie zadecydowało o mistrzostwie Hiszpanii.
Mimo że Barca przegrywała 0:2, to ostatecznie zwyciężyła 4:3. Dzięki temu powiększyła przewagę nad Realem w hiszpańskiej La Lidze do siedmiu punktów na trzy kolejki przed końcem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
Jednak głośno zrobiło się o tym, co działo się w trakcie rywalizacji. Otóż kibice "Królewskich" obrażali na tle rasistowskim Lamine Yamala, natomiast w odpowiedzi fani "Dumy Katalonii" atakowali słownie piłkarzy "Los Blancos".
La Liga, która walczy z przemocą na stadionach, wdrożyła procedurę, dzięki której zgłasza przypadki wyzwisk do Komisji Antyprzemocowej. Wobec tego, jak poinformowała "Marca", organ zwrócił uwagę na siedem przyśpiewek, które pojawiły się w trakcie meczu.
W raporcie podkreślono, że chodzi o momenty, w których fani "Blaugrany" obrażali klub z Madrytu, ich piłkarzy, a także prezesa Florentino Pereza. Wobec tego wspomniana komisja może ukarać Barcelonę za zachowanie ich kibiców.
Sprawa jest rozwojowa i na ten moment nie zapadła jeszcze żadna decyzja. Należy jednak spodziewać się, że prędzej czy później doczekamy się reakcji ze strony wspomnianej wcześniej komisji.