Aktualna umowa Pawła Dawidowicza z Hellasem Werona obowiązuje do końca obecnego sezonu. Z informacji podanych przez serwis hellaslive.it wynika, że nie zostanie przedłużona. Wspomniane źródło podało w mediach społecznościowych, że Dawidowicz w sobotę rozegra swój ostatni mecz na obiekcie Hellasu - Stadio Marcantonio Bentegodi. Jego drużyna zmierzy się z Como 1907.
Pod wspomnianym wpisem pojawiły się komentarze kibiców, którzy podziękowali Dawidowiczowi za grę w Hellasie. Niektórzy z nich podkreślili jego waleczną postawę na boisku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
"Dzięki, Paweł, szacunek dla wojownika, który dał z siebie wszystko i potrafił się podnieść po trudnym początku" - pisał jeden. "Szkoda. Zawodnik z technicznymi brakami, ale zostawia serce dla tej koszulki. I to się liczy dla nas, kibiców" - dodał kolejny.
Dawidowicz jest piłkarzem Hellasu od sierpnia 2018. Został wtedy wypożyczony z Benfiki Lizbona. Po sezonie włoski klub wykupił Polaka.
30-letni stoper z Hellasem awansował do Serie A. Na przestrzeni niemal siedmiu lat wystąpił w 178 meczach na wszystkich frontach. Zdobył w nich cztery bramki i raz asystował.
Dawidowicz nie zagrał w ostatnich trzech meczach Hellasu z powodu problemów mięśniowych. Jesienią ubiegłego roku pauzował też wskutek kontuzji uda. W tym sezonie wystąpił w 24 spotkaniach na poziomie Serie A. W niektórych z nich założył opaskę kapitańską. Dodajmy, że 30-latek ma też na koncie 17 występów w pierwszej reprezentacji Polski.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)