Wojciech Szczęsny został jesienią 2024 r. sprowadzony w trybie awaryjnym do FC Barcelony, po poważnej kontuzji Marca-Andre ter Stegena. W styczniu wskoczył do podstawowego składu i w większości spotkań był silnym punktem zespołu.
Ostatnio jednak do pełni sił powrócił ter Stegen. Zdążył już dostać szansę od Hansiego Flicka w spotkaniu ligowym z Realem Valladolid i w mediach zaczęto spekulować, kiedy zagra po raz kolejny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nagranie cudownego gola podbija świat. Strzelono go w Polsce
Szczęsny bronił zarówno w Lidze Mistrzów (Barcelona ostatecznie odpadła w półfinale z Interem - przyp.red.), jak i w niedawnym El Clasico (4:3 dla Barcelony - przyp. red.). Wydawać by się mogło, że pozostanie numerem 1 do momentu zdobycia mistrzowskiego tytułu przez FC Barcelonę, ale z Katalonii napływają zaskakujące doniesienia.
Na ostatnim treningu przed czwartkowymi derbami z RCD Espanyolem Flick testował jedenastkę, w której nie znalazł się Szczęsny, lecz właśnie ter Stegen.
"W obronie trener ustawił Cubarsiego obok Christensena, Erica Garcię i Gerarda Martina po bokach, a ter Stegena w bramce" - relacjonuje "Mundo Deportivo".
Za kilka godzin przekonamy się, czy Niemiec dostanie drugą szansę po powrocie po kontuzji, czy też Polak zachowa miejsce między słupkami. Zdaniem hiszpańskiej prasy pewniakiem do gry jest za to Robert Lewandowski. Zwłaszcza w obliczu problemów zdrowotnych Ferrana Torresa.
"Torres przeszedł nagłą operację wyrostka robaczkowego. Jak poinformował klub, operacja zakończyła się sukcesem. W związku z tym trener Hansi Flick musi dokonać zmian w składzie, co może oznaczać występ Roberta Lewandowskiego od pierwszych minut" - czytamy w "Mundo Deportivo".
Jeśli FC Barcelona wygra z Espanyolem, wówczas zapewni sobie tytuł mistrzowski na dwie kolejki przed końcem sezonu. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godz. 21:30. Transmisja w Eleven Sports 1, relacja tekstowa na żywo w WP SportoweFakty (TUTAJ>>).