Zaskakująca postawa sędziego czwartkowego hitu. Oto, co zrobił po meczu

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: awantura po meczu Espanyolu z Barceloną
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: awantura po meczu Espanyolu z Barceloną

W derbach Barcelony emocje sięgnęły zenitu. Po meczu Espanyolu z Dumą Katalonii (0:2) wszystkich zaskoczył z kolei sędzia Cesar Soto Grado.

Derbowa atmosfera udzieliła się kibicom RCD Espanyolu. Po golach Barcelony rzucali na boisko różne przedmioty. Wojciech Szczęsny w jednej sytuacji oberwał butelką od wody

Emocje sięgnęły zenitu zaraz po końcowym gwizdku arbitra Cesara Soto Grado. Wtedy stało się jasne, że zwycięstwo 2:0 zapewni Barcelonie mistrzostwo. Goście zaczęli świętować zdobycie tytułu na murawie. To nie spodobało się graczom gospodarzy i doszło do awantury.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nagranie cudownego gola podbija świat. Strzelono go w Polsce

Do akcji wkroczył trener Hansi Flick, który nawet popychał swoich graczy w kierunku szatni. W pewnym momencie jeden z piłkarzy gospodarzy upadł na murawę. Natomiast sędzia główny żadnej z tych sytuacji nie wpisał do raportu pomeczowego.

Hiszpańskie media - takie jak "Mundo Deportivo" - są zdziwione decyzją Soto Grado. Ale dla drużyn to dobra wiadomość, bowiem ewentualne żółte kartki mogłyby wielu piłkarzy wykluczyć z ostatnich meczów w La Liga. W "Dumie Katalonii" zagrożeni są: Raphinha, Fermin Lopez, Gavi i Jules Kounde.

FC Barcelona ma do rozegrania jeszcze dwa mecze: z Villarrealem (18 maja, godz. 19:00) oraz z Athletico Bilbao (25 maja, godz. 18:00).

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści