Siemieniec nie ma pretensji do zespołu. "Na pewno o tym porozmawiamy"

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Adrian Siemieniec
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Adrian Siemieniec

- Chcieliśmy wygrać, ale mieliśmy świadomość, że utrudnilibyśmy sobie zadanie, gdybyśmy tu przegrali - mówił trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec po meczu we Wrocławiu (1:1).

Jagiellonia Białystok nie zachwyciła i ostatecznie wywiozła tylko punkt z wyjazdowego meczu ze Śląskiem Wrocław.

To jednak powoduje, że ustępujący mistrz Polski ma w tej chwili cztery punkty przewagi nad Pogonią Szczecin. Nawet w sytuacji, gdy "Portowcy" wygrają w sobotę z Lechią Gdańsk, to do decydującego spotkania między tymi drużynami w ostatniej kolejce Jagiellonia przystąpi z przynajmniej jednym punktem przewagi.

- Trudne to było spotkanie. Jesteśmy na takim etapie, w którym na pewne rzeczy trzeba patrzeć też z punktu widzenia strategii działania, w szerszym kontekście. Oczywiście chcieliśmy wygrać, ale mieliśmy świadomość, że utrudnilibyśmy sobie zadanie, gdybyśmy tu przegrali - powiedział trener Adrian Siemieniec na konferencji prasowej.

- Życzę Śląskowi szybkiego powrotu do Ekstraklasy. Rok temu ramie w ramie walczyliśmy o mistrzostwo Polski, a po roku sytuacja obu klubów jest zupełnie inna. Taki jest jednak sport - dodał trener Siemieniec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo! Tak zareagowali na awans do Ekstraklasy

- Widzę pewną analogię, bo rok temu po 33 kolejkach też mieliśmy 60 punktów, też byliśmy po remisie 1:1 na wyjeździe, odrabiając straty, a każdy pamięta, jak to się skończyło. Dziś jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy patrzeć nie tylko na siebie, ale też na mecz Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk. Co by się tam jednak nie zdarzyło, to na pewno będziemy mieć swój finał sezonu w Białymstoku - komentował trener Siemieniec.

Ale sytuacja Jagiellonii mogła wyglądać znacznie gorzej. W ostatniej minucie doliczonego czasu Śląsk wyszedł z fantastycznym kontratakiem, ale sytuacji sam na sam ze Sławomirem Abramowiczem nie wykorzystał Sylvester Jasper.

- Trudno w takim momencie kalkulować, mając taką drużynę, która chce wygrywać każde spotkanie. Z jednej strony mógłbym powiedzieć, że końcówka meczu nie była zbyt odpowiedzialna w naszym wykonaniu, ale z drugiej pewne nastawienie, podejście i mentalność tej drużyny doprowadziły nas do miejsca, w którym dziś jesteśmy. Na pewno o tym porozmawiamy, natomiast nie mogę mieć pretensji do zespołu, że dążył do zwycięstwa, nie chciał kalkulować i nie był zachowawczy - powiedział trener Siemieniec.

Komentarze (10)
avatar
Jaagafan na banie
21.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słownik empeczka - tragicznie, upokorzenia, beczysz, zezłomowanie, zniszczenie............. to ojciec tak mocno cię bił po głowie ???? musisz brać tabletki - cała Polska i europa widziała oszus Czytaj całość
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
18.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo jesteś UPOKORZONY I ZEZŁOMOWANY, upadła lebiego BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA 
avatar
Jagafan !
18.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Upokorzebie, upadek, zezłomowanie - ty jesteś chory dzieciaku gender 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
17.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cały sezon wyć NIE BĘDZIE NICZEGO dniami i nocami i na koniec ZOSTAĆ BEZ NICZEGO, co za upokorzenie i upadek BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
17.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Im częściej powtarzasz farmazona o kupionym PP, tym pyszniej on mi smakuje BUAHAHAHA O tabeli lepiej nic nie pisz, bo zaraz Jadźki miejsca przypomnę i zwiejesz do nory BUAHAHAHAHA 
Zgłoś nielegalne treści