Na sobotę, 17 maja zaplanowane zostały derby Pomorza w PKO Ekstraklasie. Dwie najmocniejsze drużyny z tego regionu, Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk, zmierzyły się ze sobą w ramach 33. kolejki.
Faworytem była walczące o europejskie puchary Pogoń, ale to Lechia otworzyła wynik meczu w 6. minucie. Od 32. min. był remis i mimo że gdańszczanie wrócili na prowadzenie, to po pierwszej połowie dwa gole na swoim koncie miały obie ekipy. Ostatecznie starcie zakończyło się podziałem punktów (3:3).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Spotkanie nie przebiegło jednak w spokojnej atmosferze. W 77. minucie sędzia Patryk Gryckiewicz zdecydował się przerwać grę i wówczas postanowił odesłać drużyny do szatni.
Do takiej decyzji doprowadzili kibice Pogoni. Fajerwerki, a do tego oprawa na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera w Szczecinie sprawiły, że mecz nie mógł być kontynuowany z uwagi na unoszący się dym.
Po kilku minutach zawodnicy obu zespołów wrócili na murawę, a Gryckiewicz wznowił rywalizację. Wówczas Pogoń prowadziła 3:2, ale Lechia zdobyła gola wyrównującego w 90. minucie.