To był mecz o wysokim ryzyku. Nie jest tajemnicą, że kibice Piasta Gliwice i Górnika Zabrze nie przepadają za sobą. Z tego względu można było się spodziewać, że na trybunach może być gorąco.
Emocje sięgnęły zenitu na około 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Piast prowadził 2:0, gdy spotkanie zostało przerwane przez sędziego. Powodem było skandaliczne zachowanie fanów gości.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
W pewnym momencie kibice Górnika spalili flagę Piasta, chcąc sprowokować sympatyków drużyny gospodarzy. To jeszcze bardziej podgrzało emocje na trybunach. Pojawiły się wyzwiska z obu stron i głośno skandowane hasła.
Potem "kibice" Górnika wzięli się za demolowanie toalet. Na murawę poleciały różne przedmioty. Atmosfera w sektorze gości była więc bardzo napięta.
Policja nawoływała do spokoju, ale długo na nic się to zdawało. Piłkarze i sędziowie opuścili boisko i udali się do szatni. Dopiero po dłuższym czasie sytuacja uspokoiła się i można było pomyśleć o dokończeniu spotkania.
Ostatecznie piłkarze wrócili z szatni i spotkanie mogło zostać dokończone. Piast Gliwice pokonał Górnika Zabrze 2:0 (więcej tutaj). Nie ma jednak wątpliwości, że teraz posypią się surowe kary.
Jak z okazji powstania PZPR komuniści stworzyli górnika Zabrze!