Rosjanin liczy na pomoc Trumpa. Już tylko to im zostało

Getty Images /  David Ramos - FIFA/FIFA via Getty Images/ Andrew Harnik/Getty Images / Na zdjęciu: Walerij Karpin (L), Donald Trump
Getty Images / David Ramos - FIFA/FIFA via Getty Images/ Andrew Harnik/Getty Images / Na zdjęciu: Walerij Karpin (L), Donald Trump

Trener reprezentacji Rosji, Walerij Karpin, w rozmowie z mediami ocenił szanse swojej drużyny na... udział w MŚ 2026, które odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku. Padły przy tym kuriozalne słowa.

Walerij Karpin, główny trener rosyjskiej reprezentacji piłkarskiej, odniósł się do możliwości udziału Rosji w mistrzostwach świata. Turniej finałowy zostanie rozegrany w dniach 11 czerwca - 19 lipca 2026 roku na boiskach USA, Kanady i Meksyku.

Po inwazji zbrojnej Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w lutym 2022 roku, rosyjska kadra została wykluczona z imprez międzynarodowych organizowanych przez FIFA. Piłkarze państwa-agresora nie biorą udziału w eliminacjach do MŚ 2026.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Teraz jednak selekcjoner Sbornej niespodziewanie wyraził publicznie swoje zdanie na temat potencjalnego udziału Rosji w przyszłorocznych mistrzostwach. 

- Plotki, czy nie, jeśli dostaniemy dziką kartę, to wystąpimy tam. Tylko prezydent Donald Trump może powiedzieć: "Osobiście zapraszam Rosję do Ameryki. W pewnym sensie jesteśmy przyjaciółmi". Jedynie w taki sposób możemy tam zagrać - stwierdził Karpin, cytowany przez portal sport24.ru.

Rosja, mimo nałożonych sankcji, wciąż więc ma nadzieję na udział w MŚ 2026, choć jak podkreślił rosyjski trener, jest to mało prawdopodobne bez specjalnego zaproszenia od prezydenta USA. Kuriozalna wypowiedź Karpina wpisuje się w rosyjską propagandę, a ewentualne zaproszenie Sbornej przez prezydenta Trumpa z pewnością spotkałoby się z protestem całego cywilizowanego świata.

Rosyjski sport został wykluczony na arenie międzynarodowej po napadzie na Ukrainę. Rosjanie mogą jednak startować w wielu dyscyplinach indywidualnych pod neutralną flagą i pewnymi warunkami, m.in. nie mogą popierać działań wojennych w Ukrainie.

Komentarze (1)
avatar
Gregorius07
18.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wszyscy bez wyjątku sportowcy kraju agresora winni być niedopuszczeni do udziału w zawodach międzynarodowych. Byłby to świetny bicz propagandowy przeciwko wojnie. Ale tak nie jest, niestety. Br Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści