Hit dla Arsenalu. Poznaliśmy wicemistrza Anglii

Getty Images / Stuart MacFarlane/Arsenal FC / Na zdjęciu: Arsenal jest już pewny wicemistrzostwa Anglii
Getty Images / Stuart MacFarlane/Arsenal FC / Na zdjęciu: Arsenal jest już pewny wicemistrzostwa Anglii

Arsenal długo się męczył, ale ostatecznie wygrał z Newcastle United 1:0. W ten sposób "Kanonierzy" są pewni wicemistrzostwa Anglii na kolejkę przed końcem sezonu. Kolejny bardzo solidny mecz rozegrał Jakub Kiwior.

Mikel Arteta raczej nie będzie biegał niczym opętany po Londynie po takim meczu, natomiast trzeba przyznać, że cel został zrealizowany. Skoro nie udało się nawiązać równorzędnej walki o mistrzostwo z Liverpoolem, to trzeba było zrobić wszystko, by skończyć sezon 2024/25 w Premier League na drugiej pozycji.

I Arsenal to zrobił. "Kanonierzy" - delikatnie mówiąc - nie zagrali wybitnie z Newcastle United, ale przetrwali bardzo słabą pierwszą połowę, a w drugiej przeprowadzili akcję, która - jak się okazało - dała zwycięstwo i wicemistrzostwo.

Arsenal odebrał piłkę na połowie przeciwnika i Declan Rice uderzeniem zza pola karnego pokonał Nicka Pope'a.

Rice udowodnił już nie raz w tym sezonie, że potrafi strzelić z dystansu. I potwierdził to raz jeszcze.

Zawodnicy Newcastle United mogą mieć do siebie sporo pretensji. Grali dobrze w pierwszej połowie, byli zdecydowanie bliżej strzelenia gola, ale po przerwie obejrzeliśmy kompletnie inny zespół i David Raya nie miał już praktycznie nic do roboty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Goście ruszyli do ataku dopiero w końcówce, choć z drugiej strony słowo "ruszyli" jest tu trochę na wyrost. Były jakieś próby, ale czy choć raz zrobiło się niebezpiecznie pod bramką Arsenalu? Nie bardzo.

Naprawdę trudno wytłumaczyć, co się stało z Newcastle w drugiej połowie. W pierwszej grali bardzo dobrze i mogło być różnie, gdyby nie David Raya. Hiszpan błysnął paroma świetnymi interwencjami na refleks w początkowej fazie spotkania.

Trudno w to uwierzyć, natomiast właśnie Raya był najlepszym zawodnikiem Arsenalu. Ofensywa w zasadzie nie istniała.

W drugiej połowie "Kanonierzy" byli trochę bardziej aktywni w ataku, ale czy poza golem Rice'a wykreowali sobie jakieś sytuacje? Chyba nie.

Z perspektywy polskiego kibica - kolejne bardzo solidne zawody rozegrał Jakub Kiwior. Ustrzegł się błędów i był pewnym punktem swojego zespołu.

Arsenal FC - Newcastle United 1:0 (0:0)
1:0 Declan Rice 55'

Składy:

Arsenal: David Raya - Ben White, William Saliba (46' Riccardo Calafiori), Jakub Kiwior, Myles Lewis-Skelly - Martin Odegaard (90+3' Jorginho), Thomas Partey, Declan Rice - Bukayo Saka (76' Kai Havertz), Leandro Trossard (88' Kieran Tierney), Gabriel Martinelli.

Newcastle: Nick Pope - Jacob Murphy (64' Lewis Miley), Fabian Schaer, Sven Botman (64' Emil Krafth), Dan Burn, Tino Livramento - Harvey Barnes (76' Joe Willock), Bruno Guimaraes, Sandro Tonali, Anthony Gordon - Callum Wilson (63' William Osula).

Żółte kartki: Raya, Havertz, Kiwior (Arsenal) oraz Krafth, Willock, Burn (Newcastle).

Sędzia: Simon Hooper.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Liverpool FC 36 25 8 3 83:37 83
2 Arsenal FC 37 19 14 4 67:33 71
3 Newcastle United 37 20 6 11 68:46 66
4 Chelsea FC 37 19 9 9 63:43 66
5 Aston Villa 37 19 9 9 58:49 66
6 Manchester City 36 19 8 9 67:43 65
7 Nottingham Forest 37 19 8 10 58:45 65
8 Brentford FC 37 16 7 14 65:56 55
9 Brighton and Hove Albion 36 14 13 9 59:56 55
10 Fulham FC 37 15 9 13 54:52 54
11 AFC Bournemouth 36 14 11 11 55:43 53
12 Crystal Palace 36 12 13 11 46:48 49
13 Everton 37 10 15 12 41:44 45
14 Wolverhampton Wanderers 36 12 5 19 51:64 41
15 West Ham United 37 10 10 17 43:61 40
16 Manchester United 37 10 9 18 42:54 39
17 Tottenham Hotspur 37 11 5 21 63:61 38
18 Leicester City 37 6 7 24 33:78 25
19 Ipswich Town 37 4 10 23 35:79 22
20 Southampton FC 37 2 6 29 25:84 12
Komentarze (1)
avatar
obsrywator
19.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pszeca został zawodnikiem meczu!!! A tu pan Tomasz pisze o zwykłej solidności??? 
Zgłoś nielegalne treści