Zakaria Eddahchouri, holenderski napastnik Deportivo La Coruna, znalazł się w centrum uwagi hiszpańskich mediów. Nie z powodu swoich sportowych osiągnięć, ale incydentu, który miał miejsce w A Coruna. Jak donosi "El Ideal Gallego", po sobotnim meczu z Granadą CF na zapleczu La Liga, 24-latek spadł na skały podczas robienia selfie na Paseo Marítimo.
Do zdarzenia doszło około godziny 23:00. Piłkarzowi towarzyszył jego brat. Na miejsce wezwano straż pożarną, która przy pomocy samochodu z drabiną pomogła wyciągnąć zawodnika. Choć na miejscu pojawił się również helikopter ratunkowy, nie był on potrzebny. Nagranie z akcji ratunkowej można zobaczyć pod tekstem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę
Klub Deportivo wydał już oświadczenie w sprawie tego incydentu. "RC Deportivo donosi, że zawodnik Zakaria Eddahchouri jest pod obserwacją w szpitalu w A Coruna po tym, jak wczoraj doznał urazu. Pierwsze badania wykazały, że piłkarz ma lekkie obrażenia i jest pod opieką odpowiedniego zespołu medycznego" - czytamy.
"Klub chciałby publicznie podziękować służbom ratunkowym za szybką interwencję. RC Deportivo będzie nadal informować o sytuacji zdrowotnej Zakarii Eddahchouriego za pośrednictwem oficjalnych kanałów klubu" - dodano w oświadczeniu.
Deportivo przegrało sobotnie spotkanie 40. kolejki drugiej La Ligi 2:3. W barwach Granady na murawie zaprezentował się polski napastnik Kamil Jóźwiak. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Granada zajmuje 6. miejsce w tabeli, a Deportivo jest 13.