Lewandowski strzela z piątego metra. Zobacz, co stało się po chwili

Twitter / LALIGA / Na zdjęciu: szansa Roberta Lewandowskiego na bramkę
Twitter / LALIGA / Na zdjęciu: szansa Roberta Lewandowskiego na bramkę

FC Barcelona poniosła w niedzielnym meczu z Villarrealem niespodziewaną porażkę 2:3. Choć bliski spełnienia marzenia o 100. golu w barwach katalońskiego zespołu był Robert Lewandowski, jego próba nie okazała się skuteczna.

FC Barcelona, która w czwartek zapewniła sobie mistrzostwo Hiszpanii, w ostatnim meczu sezonu przed własną publicznością szybko musiał gonić wynik. Już w 4. minucie na prowadzenie wysforował się bowiem Villarreal CF. Katalończycy zdołali się zmobilizować i nie tylko odrobili stratę, ale pierwszą połowę zakończyli na jednobramkowym prowadzeniu.

Druga część meczu przyniosła jednak niespodziewany zwrot akcji. Rywale doprowadzili do remisu, a w 80. minucie zwycięskie trafienie dla przyjezdnych zanotował Tajon Buchanan. Barcelona przegrała tym samym 2:3, a powodów do zadowolenia po tym spotkaniu nie miał przede wszystkim Robert Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Reprezentant Polski pożegnał się bowiem z nadziejami na zostanie królem strzelców oraz nie osiągnął wyczekiwanego 100. gola w barwach "Dumy Katalonii". 36-latek mógł co prawda w 22. minucie wpisać się na listę strzelców, jednak nie wykorzystał swojej szansy.

Lewandowski znajdował się tuż przed bramką rywali. Dostrzegł go Lamine Yamal, który posłał długie dośrodkowanie. Polak zdecydował się na strzał głową, ale wówczas świetnym refleksem popisał się Junior Reis, który popisał się skuteczną interwencją (nagranie z tej sytuacji do zobaczenia pod tekstem). W późniejszych fragmentach "Lewy" nie miał już kolejnych szans, a w 74. minucie został zmieniony przez Pau Victora.

Barcelona w ostatnim meczu sezonu zmierzy się na wyjeździe z Athleticem Bilbao. Spotkanie to odbędzie się w niedzielę 25 maja o godzinie 18:00. Katalończycy po 37 kolejkach mają na koncie 85 punktów i wyprzedzają drugi Real Madryt o 4 punkty.

Komentarze (9)
avatar
bat na trole
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
No faktycznie temat na artykuł (grunt że Lewandowski w tytule, co nie, redaktorze?) Sytuacja jakich wiele w każdym meczu, napastnik strzela - bramkarz popisuje się refleksem. 
avatar
kidon
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewy,do Ani a nie na boisko 
avatar
marcin
19.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
selekcji komentarzy ciąg dalszy? 
avatar
jagulek62
19.05.2025
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Drewno drewnem....ale tak piszecie że można myśleć że Ci wszyscy trenerzy którzy stawiali na Lewandowskiego w 1 składzie w Dortmundzie, ,Monachium czy Barcelonie nie znają się na piłce a ..... Czytaj całość
avatar
NieBaćKmitęVelTreseraKlonów
18.05.2025
Zgłoś do moderacji
54
14
Odpowiedz
Kolejna zmarnowana setka drewniaka! Jak można nie strzelić z czterech metrów!!!! Buuuuuhahahahaha! 
Zgłoś nielegalne treści