Andre Onana popełnił sporo błędów w tym sezonie, natomiast Hubert Graczyk nie miał żadnych szans na wygryzienie go z bramki Manchesteru United.
Polak trenował z pierwszym zespołem, choć do kadry meczowej udało mu się załapać zaledwie czterokrotnie (po dwa razy w Premier League i Pucharze Anglii).
W klubie z Old Trafford jest od roku, ale nie doczekał się debiutu.
Graczyk wychował się w akademii Evertonu. Później uczył się w szkółce Arsenalu, a latem ubiegłego roku trafił do Manchesteru United. Był powoływany do młodzieżowych reprezentacji Anglii.
A teraz testuje go Widzew Łódź. Klub poinformował, że Graczyk będzie przebywać na testach od wtorku do piątku.
Rafał Gikiewicz, trochę jak Onana, nie był najbardziej pewnym punktem łódzkiej drużyny w tym sezonie. Zaliczył sporo wpadek (biorąc pod uwagę swój status i doświadczenie). Czy dlatego Widzew sprawdza Graczyka? Być może.
Jak pokazał przykład Oliwiera Zycha, który był jednym z najlepszych bramkarzy w Ekstraklasie po wypożyczeniu z Aston Villi, taki transfer wcale nie musi być zły.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę