Przełom w Śląsku? "Siadają do rozmów"

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Śląsk Wrocław stracił matematyczne szanse na utrzymanie i jest już myślami przy kolejnym sezonie. Według Piotra Janasa, klub może jednak zatrzymać obecnego trenera.

Ante Simundza, trener Śląska Wrocław może pozostać na stanowisku mimo spadku klubu do Betclic I ligi. Słoweniec miał wyrazić gotowość do pracy na zapleczu PKO Ekstraklasy, akceptując jednocześnie konieczność redukcji swojego sztabu.

Piotr Janas z "Gazety Wrocławskiej" przekazał, że Simundza zgodził się na obniżenie swoich oczekiwań finansowych. Choć jego nowa pensja wciąż plasuje się w górnej połowie tabeli Ekstraklasy, jest to znacząca redukcja w porównaniu do dotychczasowych zarobków

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

"Co teraz? Obie strony siadają do rozmów. Śląsk będzie chciał coś jeszcze urwać, ale czy wystarczająco dużo, by udźwignąć pensję trenera Simundzy? Nie przesądzam, ale mam spore wątpliwości" - nie ukrywał Janas na platformie X.

Śląsk Wrocław musi szybko podjąć decyzję, ponieważ przygotowania do nowego sezonu rozpoczynają się już w czerwcu. Inni kandydaci na stanowisko trenera, jak np. Szymon Grabowski (ŁKS Łódź), już znaleźli zatrudnienie w innych klubach, co ogranicza możliwości wyboru dla Śląska.

Ostateczna decyzja dotycząca przyszłości Simundzy w Śląsku może zapaść w najbliższych dniach. Przypomnijmy, że na zakończenie sezonu wrocławianie zmierzą się jeszcze z Puszczą Niepołomice (24 maja).

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści