Dosadne słowa Kamila Grosickiego. "Musimy jechać jak na wojnę"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

We wtorek Pogoń Szczecin rozpoczyna przygotowania do ostatniego meczu w sezonie PKO Ekstraklasy. Wynik zdecyduje o tym, czy drużyna zagra w eliminacjach Ligi Konferencji. - Musimy jechać jak na wojnę - zapowiada Kamil Grosicki.

Sytuacja Pogoni Szczecin jest niełatwa. Tylko zwycięstwo na wyjeździe z Jagiellonią Białystok da zespołowi Roberta Kolendowicza trzecie miejsce w tabeli premiowane awansem do eliminacji Ligi Konferencji. Pogoń pozostaje jednak do ostatniej kolejki w grze o stawkę, a starcie o brązowe medale w PKO Ekstraklasie będzie jednym z najważniejszych wydarzeń ostatniego dnia sezonu. Wszystko wyjaśni się w bezpośrednim spotkaniu.

Pogoń rozpoczyna we wtorek przygotowania do meczu, który rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:30. Kolendowicz zaplanował dla swoich piłkarzy cztery treningi, a drużyna przemieści się do Warszawy samolotem.

- Mieliśmy dwa dni wolne na odpoczynek i zresetowanie głów. Do Białegostoku musimy jechać jak na wojnę. Inaczej nie da się zdobyć medalu. Trzeba pokazać w najbliższym meczu, że zasługujemy na to trzecie miejsce - mówi kapitan zespołu Kamil Grosicki.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Dodatkowym smaczkiem meczu w Białymstoku może być przypieczętowanie zwycięstwa w klasyfikacjach strzelców i asystentów przez Efthymisa Koulourisa oraz Kamila Grosickiego. Kapitan zespołu nie przecenia tych indywidualnych sukcesów.

- Nie chodzi o indywidualne statuetki. Zawsze najważniejsza jest drużyna, a moim celem jest wygrywanie trofeów oraz medali. Reszta to dodatek - zaznacza piłkarz, który w czerwcu rozegra pożegnalny mecz w reprezentacji Polski.

Kamil Grosicki wyjawia, że po poprzednim, zremisowanym 3:3 meczu z Lechią Gdańsk zareagował stanowczo w szatni. Choć wygrana w derbach nie zmieniłaby zasadniczo sytuacji w lidze, to Grosicki liczył na więcej.

- W Białymstoku musimy pokazać się ze zdecydowanie lepszej strony. Nie możemy wychodzić bojaźliwie na mecze. Nie byłem zadowolony z tego, jak zaprezentowałem się, ale także, z jakiej strony pokazaliśmy się jako zespół. Dlatego byłem zdenerwowany, ponieważ pozwoliliśmy Lechii na za dużo w ofensywie, wkradła się nerwowość - tłumaczy kapitan Pogoni.

Komentarze (12)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z takim współczynnikiem to od pierwszej, a czego ty się spodziewałeś BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA 
avatar
Jaagafan na banie
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Dobrze że przynajmniej kwalifikacje do Biedronki wpadną, ciekawe od której rundy - bo ostatnio nieźle zarobiliśmy na Biedronce 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Codziennie nowe farmazony, żeby tylko sobie pogdakać na SF, CO ZA UPADEK HAHAHA Twój skowyt o kradzieży ma takie same znaczenie jak bełkot o palcu Diegueza i kadencji Kuleszy. ZEROWE. 
avatar
Jaagafan na banie
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
wy całe życie kradniecie - więc po co się cieszyć ? Varciniak odpowie za ten wałek, nie daj Boże jeszcze jedna wpadka w Polsce lub w europie, skończy się złodziejstwo 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
⭐️ LEGIA Z 21. PUCHAREM ⭐️ ❌ JADŹWIGA BEZ NICZEGO ❌ 
Zgłoś nielegalne treści