W lutym 2022 roku Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, a świat sportu zareagował. FIFA i UEFA zdecydowały się wykluczyć rosyjskie kluby i drużyny narodowe z rozgrywek międzynarodowych. Po trzech latach władze światowej piłki nożnej rozważają zmianę tej decyzji.
Jak informuje serwis sport24.ru, FIFA była gotowa rozpocząć niejawne konsultacje w sprawie powrotu reprezentacji Rosji do międzynarodowych rozgrywek. Dyskusje miały się odbyć za zamkniętymi drzwiami z udziałem wpływowych delegacji podczas kongresu FIFA w stolicy Paragwaju, Asuncion.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Telefon prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do Gianniego Infantino doprowadził do wstrzymania zamkniętych rozmów FIFA na temat ewentualnego powrotu Rosji na arenę międzynarodową. Po tej interwencji szef światowej centrali zmienił stanowisko.
"Po tym telefonie stało się jasne, że FIFA, chcąc uniknąć napięć i działać z wyprzedzeniem, zdecydowała się odroczyć rozmowy" - cytuje rosyjski portal sport24.ru słowa anonimowego informatora.
Według źródła nie brakuje zwolenników powrotu Rosji do światowego futbolu. - Ameryka Południowa już dawno wyraziła swoje stanowisko, opowiada się za powrotem rosyjskich drużyn. To stanowisko zajmują np. Brazylia, Urugwaj, Paragwaj, Kolumbia i Chile - powiedział anonimowy informator.
Z drugiej strony są również przeciwnicy powrotu Rosjan. W tym gronie są m.in. Polska, Anglia, Ukraina, kraje bałtyckie czy Japonia. Są także federacje, które wolą poczekać na efekt rozmów pokojowych pomiędzy Rosją a Ukrainą. Nie mają one wątpliwości, że osiągnięte ewentualne porozumienie może sporo zmienić w tej sytuacji.