Grzegorz Krychowiak jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy. Pomocnik całą seniorską karierę spędził w ligach zagranicznych, a obecnie występuje w cypryjskim Anorthosisie Famagusta. 35-latek sporo zarobił na murawie, a dodatkowo powiększa swój majątek poprzez działalność biznesową.
Były reprezentant Polski przez lata inwestował w nieruchomości we Francji i Polsce. Teraz postanowił zmienić strategię inwestycyjną i skoncentrować się głównie na rozwoju swojej marki Balamonte, zajmującej się szyciem garniturów na miarę. Dodatkowo zainwestował w kilka start-upów. O szczegółach piłkarz opowiedział w rozmowie na kanale Kuby Midela.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Krychowiak wyjaśnił, że choć nieruchomości były bezpiecznym wyborem, nie przynosiły dużych zysków. - Na początku inwestuje się w nieruchomości, bo to jest bezpieczne. Ale to nie są inwestycje, które przynoszą duże zyski, chyba że sam budujesz. Inwestowałem w nieruchomości we Francji i Polsce. Kiedy 10-15 lat temu kupowało się nieruchomości w Polsce, to były bardzo dobre inwestycje w porównaniu do obecnych czasów - stwierdził. - Skończyłem z nieruchomościami - dodał.
W rozmowie z "Forbesem" podkreślił z kolei, że inwestowanie w nieruchomości było podstawą jego strategii, ale teraz szuka też innych opcji. - Taka podstawa, która pozwoli mi po karierze piłkarskiej mieć stałe dochody. No ale nie można inwestować tylko w nieruchomości, trzeba ten portfel inwestycji rozszerzyć, żeby podjąć trochę większe ryzyko. Dlatego inwestuję również na giełdzie - zdradził pomocnik.
Według "Wprost" majątek Krychowiaka wynosi obecnie 99 mln zł. Tylko Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny mają większe zasoby finansowe wśród polskich piłkarzy. Kontrakt Krychowiaka z Anorthosis wygasa w maju 2025 r., a jego majątek prawdopodobnie przekroczy 100 mln zł.
Kariera Krychowiaka obejmuje występy w takich klubach jak Girondins Bordeaux, Sevilla czy PSG. Mimo że sportowo nie zawsze odnosił sukcesy, finansowo radził sobie doskonale. W PSG i WBA zarabiał ponad 5 mln dolarów za sezon, a w Krasnodarze 3,8 mln dolarów rocznie.
Zły tego świata sycie wynagradza, co nie Krycha? Czytaj całość