"Duma Katalonii" szuka skrzydłowego, który mógłby, gdy zajdzie taka potrzeba, zastąpić Lamine'a Yamala lub Raphinhę. Oczywiście, chodzi o gracza, który da przynajmniej zbliżoną jakość. I - jak donosi hiszpański dziennikarz Jose Alvarez z "El Chiringuito" - klub znalazł takiego zawodnika. Ponoć absolutnym priorytetem Barcelony jest sprowadzenie Luisa Diaza z Liverpoolu.
Kolumbijczyk został mistrzem Anglii w tym sezonie i jest niekwestionowaną gwiazdą zespołu prowadzonego przez Arne Slota. Obecnie ma na koncie 49 występów, 17 strzelonych goli i osiem asyst.
ZOBACZ WIDEO: Ależ to były emocje! Zobacz reakcje Flicka na gole w El Clasico
W marcu katalońskie media - takie jak "Sport" - informowały, że transfer 28-latka może kosztować około 70-75 milionów euro. Mimo problemów finansowych Barcy, klub zarobił bardzo dużo w tym sezonie, głównie dzięki świetnym wynikom sportowym. Szef Blaugrany, Joan Laporta, przyznał w wywiadzie dla TV3CAT, że są to kwoty rzędu 950 milionów euro, a budżet na następny sezon przekroczy miliard.
Luis Diaz gra na Anfield od 2022 roku, a jego kontrakt wygasa dopiero w 2027 roku. W Liverpoolu zdobył mistrzostwo Premier League, Superpuchar Anglii, Puchar Anglii oraz dwukrotnie Puchar Ligi Angielskiej.
W reprezentacji Kolumbii rozegrał 63 mecze, zdobył 18 bramek i cztery razy asystował.