FC Barcelona całkowicie zdominowała w tym sezonie rywalizację na hiszpańskich murawach. Zespół pod wodzą Hansiego Flicka odzyskał swój blask i wywalczył wszystkie możliwe trofea. Do Superpucharu Hiszpanii i Pucharu Króla Katalończycy dołączyli mistrzostwo Hiszpanii, za każdym razem zostawiając w przegranym polu Real Madryt.
Do pełni szczęścia zabrakło jednak sukcesu w europejskich pucharach, które mają być priorytetem w kolejnym sezonie. Jak donosi hiszpański dziennik "AS", Barcelona rozważa w związku z tym zmiany w składzie. "Czas na Deco. Hansi Flick potwierdził w niedzielę, że w tym tygodniu usiądzie z dyrektorem sportowym, aby dokończyć kształtowanie Barcy na sezon 2025/26" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Decyzje dotyczące przyszłości zespołu będą kluczowe dla Barcelony. Hansi Flick i Deco mają przed sobą trudne zadanie, ale czas podjąć ważne decyzje. "W Barcy są dwie delikatne kwestie. Bramka i pozycja dziewiątki, zdominowane przez dwóch weteranów" - podkreślił dziennik. "Weteranem" w ataku jest oczywiście Robert Lewandowski.
Polak w dalszym ciągu utrzymuje świetną formę, a w tym sezonie strzelił łącznie 40 bramek. W sierpniu skończy jednak 37 lat, co rodzi pytania o jego przyszłość. Szczególnie że napastnik w dalszym ciągu występuje w reprezentacji Polski, z którą czeka go walka w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Hiszpanie zastanawiają się więc, czy to nie przeszkodzi Barcelonie w osiągnięciu "europejskiej chwały" w kolejnym sezonie.
Sporą niewiadomą między słupkami będzie z kolei postawa Marca-Andre ter Stegena. 33-letni Niemiec opuścił zdecydowaną większość sezonu z powodu kontuzji i nie jest już tak pewnym punktem. Barcelona zaproponowała co prawda przedłużenie kontraktu Wojciechowi Szczęsnemu, ale ten nie podjął jeszcze decyzji ws. przyszłości. Mimo wszystko klub zastanawia się, czy ta para byłaby wystarczająca, aby powalczyć w Lidze Mistrzów.