W Hiszpanii głośno o żonie Szczęsnego. "Wskazówka"

Instagram / marina_official / Na zdjęciu: Wojciech i Marina Szczęśni
Instagram / marina_official / Na zdjęciu: Wojciech i Marina Szczęśni

Żona Wojciecha Szczęsnego zamieściła wpis, w którym wyraziła dumę z sukcesów ukochanego. Kataloński "Sport" uważa, że może tam być ukryta informacja na temat przyszłości Polaka.

Rok temu Wojciech Szczęsny podjął decyzję o przejściu na sportową emeryturę. Długo na niej nie wytrzymał. W październiku dołączył do FC Barcelony. Dla bramkarza była to oferta nie do odrzucenia i dziś z pewnością nie żałuje tamtej decyzji.

Były reprezentant Polski z katalońskim klubem zdobył trzy trofea. Zaczął od wygrania Superpucharu Hiszpanii, potem dołożył do kolekcji Puchar Króla, a zwieńczeniem było mistrzostwo Hiszpanii. Teraz wszyscy w napięciu wyczekują decyzji na temat przyszłości.

ZOBACZ WIDEO: Ależ to były emocje! Zobacz reakcje Flicka na gole w El Clasico

35-latek ma ważną umowę do 30 czerwca. Klub jednak zaproponował mu dwuletni kontrakt z możliwością rozwiązania go w 2026 roku. Szczęsny w tym tygodniu ma dać odpowiedź i już zapowiedział, że wszystko zależy od jego rodziny.

Tak się złożyło, że w poniedziałek 19 maja post na Instagramie zamieściła jego żona. Marina Szczęsna nie ukrywała wielkiej dumy z tego, co w krótkim czasie osiągnął jej życiowy partner.

"Jesteśmy tak niesamowicie dumni z Ciebie! Kiedy ogłosiłeś koniec kariery, coś we mnie nie pozwalało w to uwierzyć... W głębi serca czułam, że to jeszcze nie czas, że to nie może być koniec. Gdy tylko pojawiła się ta szansa, wiedziałam - jeśli wrócisz, to tylko po coś wielkiego. Po coś, co ma znaczenie. Po zwycięstwo. Wierzyłam w Ciebie i wiedziałam, że to się uda. Spełniłeś nasze marzenia, moje marzenie. Kocham Cię" - napisała piosenkarka.

Post Mariny nie przeszedł niezauważony w Hiszpanii. Artykuł na ten temat zamieścił portal katalońskiego dziennika "Sport". Zatytułowano go: "Wiadomość żony Szczęsnego do fanów". Autor sugeruje, że partnerka bramkarza mogła zdradzić, co zrobi jej mąż.

"Żona bramkarza ze swojej strony wypowiedziała się na temat sytuacji męża. W pełnym emocji wpisie na Instagramie Marina potwierdziła, że wiedziała, iż kiedy jej mąż odłożył rękawice na kołek, nie była to ostateczna decyzja. Jest to wskazówka sugerująca, że Szczęsny wciąż ma uśpioną chęć rywalizacji" - czytamy w artykule.

Komentarze (3)
avatar
Katarzynka 1
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
Marinka się modli żeby leszcz grał dalej żeby więcej dolarów przynosił bo w końcu o to jej tylko chodzi. 
Zgłoś nielegalne treści