Robert Lewandowski, polski napastnik FC Barcelony, przedłużył swój kontrakt z klubem po spełnieniu wymogu rozegrania 50 proc. możliwych minut w sezonie. Jego sytuacja wyjaśniła się już w lutym.
Prezydent Joan Laporta w kwietniu ubiegłego roku zapowiadał, że kontrakt Lewandowskiego zostanie automatycznie przedłużony, gdy tylko spełni on wymóg rozegrania połowy spotkań w sezonie. Pewne jest więc, że Polak pozostanie w klubie na sezon 2025/2026.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę
Kilka klubów w ostatnim czasie wyrażało zainteresowanie zarówno Lewandowskim, jak i jego zmiennikiem, Ferranem Torresem. Dziennik "Mundo Deportivo" nie ma wątpliwości, że obaj napastnicy zostaną w stolicy Katalonii.
"Robert Lewandowski i Ferran Torres, którzy mają za sobą udany sezon, zamierzają dokończyć swoje kontrakty, mimo zainteresowania ze strony innych klubów" - przekonują dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego. Nie wiadomo, które kierunki wchodziły w grę.
Warto dodać, że na szczycie listy życzeń "Dumy Katalonii" znajduje się Luis Diaz. Według wspomnianego źródła, działacze FC Barcelony są w stanie przeznaczyć maksymalnie 55 milionów euro na transfer skrzydłowego Liverpoolu.