Hitowy transfer De Bruyne do giganta Premier League? Już wszystko jasne

PAP/EPA / ASH ALLEN / Na zdjęciu: Kevin De Bruyne
PAP/EPA / ASH ALLEN / Na zdjęciu: Kevin De Bruyne

Kevin De Bruyne nie przedłuży umowy z Manchesterem City i tym samym odejdzie z klubu wraz z końcem czerwca 2025 roku. Belg na brak propozycji nie narzeka. Jedna z plotek łączyła go nawet z Liverpoolem.

We wtorek Kevin De Bruyne rozegrał ostatni mecz domowy w barwach Manchesteru City. Po jego zakończeniu klub zgotował mu godne pożegnanie przed publicznością na Etihad Stadium. Belgijski pomocnik stał się legendą zespołu, w barwach którego wygrał wszystkie najważniejsze trofea.

Po dziesięciu latach gry dla Manchesteru City De Bruyne nie otrzymał propozycji przedłużenia kontraktu. Według źródeł było to dla niego zaskoczeniem. Tym samym wraz końcem czerwca 2025 roku stanie się wolnym agentem i będzie mógł podpisać umowę z dowolnym klubem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Niepokój kibiców Manchesteru City wzbudziły spekulacje o możliwym transferze 33-latka do Liverpoolu, który dopiero co sięgnął po mistrzostwo Anglii. Głos zabrał nawet Mohamed Salah, czyli najlepszy strzelec tego sezonu Premier League.

- Chcę mu pogratulować kariery. Zrobił fenomenalną robotę w City i był świetny dla ligi. Naprawdę życzę mu powodzenia i mamy dla niego miejsce - wyznał ze śmiechem Egipcjanin (cytat za "Daily Express"). Te ostatnie słowa były oczywiście z jego strony żartem.

Według "The Telegraph" De Bruyne odrzucił możliwość pozostania w Premier League, dlatego nie trafi do Liverpoolu. Piłkarz prowadził już rozmowy z Napoli, a zainteresowanie jego usługami wyrażają też kluby z MLS, w tym Chicago Fire, oraz zespoły z Arabii Saudyjskiej.

Po wtorkowym zwycięstwie 3:1 nad Bournemouth, które było jego pożegnaniem z kibicami Manchesteru City, De Bruyne wygłosił przemówienie, jednak nie zdradził, gdzie zamierza kontynuować karierę. Decyzję o przyszłości pozostawił na później.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści