Latem 2024 roku Wojciech Szczęsny cieszył się piłkarską emeryturą, bo zdecydował się zakończyć karierę. Tymczasem we wrześniu pojawiła się oferta od FC Barcelony, która szukała zastępcy za kontuzjowanego Marka-Andre ter Stegena. Były reprezentant Polski przyleciał do Katalonii i przyczynił się do triumfu "Dumy Katalonii" w La Lidze oraz Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii.
Dziennik "Sport" podkreślił ważną rolę w procesie podejmowania decyzji jego żony Mariny. "Jednym z kluczowych filarów w jego życiu - i osobą, która odegrała ogromną rolę w podjęciu tej decyzji - była jego żona, Marina Szczęsna" - czytamy na stronie internetowej katalońskiej gazety.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
W środę "Sport" napisał o niezwykłym "wyznaniu miłości" Szczęsnego. Para bowiem obchodzi dziewiątą rocznicę ślubu. Z tej okazji polski bramkarz zamieścił piękny wpis na Instagramie, który okrasił fragmentami wspólnego życia z Mariną.
"Dokładnie dziewięć lat temu podjąłem najlepszą decyzję w życiu. Poślubiłem moją najlepszą przyjaciółkę oraz najsilniejszą, najzabawniejszą i najpiękniejszą kobietę na świecie" - napisał Szczęsny.
"Widziałem, jak stajesz się najlepszą mamą dla naszych dzieci i moją idealną partnerką" - dodał. Nie zabrakło też zdjęć z ostatniego triumfu Barcelony w lidze i świętowania na murawie.
"Dziękuję, że każdego dnia sprawiasz, że moje życie jest lepsze" - zakończył wpis bramkarz. Jego słowa szybko zyskały tysiące reakcji, w tym m.in. od Gaviego.
"Sport" przypomniał, ze Marina Szczęsna to popularna w Polsce piosenkarka i aktorka, której utwory osiągają milionowe wyświetlenia na YouTube.