Najlepszy napastnik PKO Ekstraklasy może wyprzedzić Nemanję Nikolicia

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Przed ostatnią kolejką w PKO Ekstraklasie, Efthymis Koulouris jest prawie pewniakiem do wygrania klasyfikacji strzelców. Jednocześnie może znaleźć się na podium piłkarzy, którzy po II wojnie światowej zakończyli sezon z największą liczbą bramek.

Pogoń Szczecin zakończy sezon w PKO Ekstraklasie meczem na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Wynik tego pojedynku może jeszcze dać zespołowi Roberta Kolendowicza awans do eliminacji Ligi Konferencji. Warunkiem przeskoczenia na trzecie miejsce w tabeli jest zwycięstwo z Jagiellonią. Zadanie to trudne, ale Pogoń nie ma już nic do stracenia. Będąca na piątej pozycji Legia Warszawa straciła już możliwość wyprzedzenia szczecinian.

Efthymis Koulouris ma do wykonania cel drużynowy, ale i indywidualny. Po 33 kolejkach Grek jest prawie pewniakiem do zdobycia korony króla strzelców. Za nim 27 strzałów do bramki, a drugi w rankingu Mikael Ishak z Lecha Poznań strzelił 21 goli.

Grek zostanie najpewniej czwartym królem strzelców najwyższej klasy rozgrywkowej z Pogoni. Przed nim koronę zdobywali Marian Kielec, Marek Leśniak i Marcin Robak. Najwięcej goli w jednym sezonie strzelił z tego towarzystwa Robak. Były to 22 trafienia, czyli były reprezentant Polski został już dawno zdystansowany przez Koulourisa.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Przed Efthymisem Koulourisem ostatnia szansa na powiększenie dorobku. Ma możliwość wskoczenia na podium w rankingu piłkarzy, którzy po II wojnie światowej strzelali najwięcej goli w sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W takiej klasyfikacji prowadzi Józef Kohut, który w 1948 roku zdobył 31 bramek dla Wisły Kraków. Drugi jest Marek Koniarek kończący sezon w 1996 roku z 29 golami strzelonymi dla Widzewa Łódź. Trzecie miejsce dzielą Nemanja Nikolić i Mirosław Gracz. Byli napastnicy Legii Warszawa i Wisły Kraków zatrzymali się na 28 golach. Do wyprzedzenia tego duetu Efthymis Koulouris potrzebuje minimum dwóch goli strzelonych Jagiellonii.

W rundzie jesiennej piłkarz Pogoni strzelił jednego gola zespołowi Adriana Siemieńca. Odpowiedział na niego Jesus Imaz i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Pytanie, czy mecz, który rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30, będzie jednocześnie ostatnim Efthymisa Koulourisa w ekstraklasie. Aktualnie władze klubu ze Szczecina zapowiadają chęć przedłużenia wygasającego za rok kontraktu z gwiazdą zespołu. Jednocześnie brak awansu do eliminacji europejskich pucharów będzie kolejnym powodem do niepokoju w zadłużonej Pogoni. A 29-letni napastnik jest obecnie piłkarzem z największym potencjałem na drogą sprzedaż.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści