Z Barcelony Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty
Żyjemy w czasach algorytmów. Strony internetowe podpowiadają nam często, co powinniśmy kupić, bazując na naszej historii w sieci. Pierwszą reklamą, jaką zobaczyłem w mediach społecznościowych po wylądowaniu w Barcelonie, była limitowana oferta Barca Sky Tour. To przelot helikopterem nad kluczowymi obiektami FC Barcelony.
Barca Sky Tour nie dla każdego
Tanio nie jest. Przelot w ramach Barca Sky Tour kosztuje 289 euro, czyli ok. 1230 zł. Helikopter jest w stanie pomieścić sześć osób na pokładzie, ale są pewne ograniczenia. Osoba ważąca ponad 110 kg musi nabyć dwie wejściówki. Jeśli waży ponad 180 kg, atrakcja nie jest dla niej. Loty odbywają się w wybrane dni tygodnia o godz. 10.30 - zazwyczaj w poniedziałki, czwartki i soboty.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa
- Nastawiamy się na klienta biznesowego - mówi młoda pracownica FC Barcelony, która przyszła mnie powitać w porcie. Stamtąd odpływa mały statek w kierunku lądowiska dla helikopterów. Rejs trwa kilka minut i stanowi dodatkową atrakcję - daje możliwość obejrzenia stolicy Katalonii od strony morza.
- Polacy raczej nie korzystają z tej oferty. Nie miałam ostatnio żadnej grupy z waszego kraju - dodaje. Może to być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę wszechobecny język polski w mieście przed meczem Barcy. Podczas rejsu pracownica klubu kilkukrotnie upewnia się, czy wszystko jest w porządku i czy czegoś nie potrzebujemy.
Na miejscu czekają trzy helikoptery. W budynku, w którym odbywa się odprawa przed lotem, klientów wita ogromny baner reklamujący Barca Sky Tour. "Poznaj emocje kibiców z wysokości" - głosi na nim napis. Po chwili okazuje się, że ograniczenia co do wagi nie były żartem. Każdy musi przejść obowiązkową kontrolę wagową. Jest też krótki instruktaż dotyczący tego, co można wnieść na pokład helikoptera i jak się w nim zachowywać.
Każdy z kibiców otrzymuje też słuchawki i urządzenie, dzięki któremu ma słyszeć przewodnika w trakcie lotu. - Niestety, nie ma polskiego - słyszę na wstępie. Wybieram opcję z językiem angielskim, ale po wejściu na pokład dostrzegam, że komunikacja nie działa. Zgłaszam to po fakcie. - Mogę tylko przeprosić. Zwrócimy na to uwagę, aby to naprawili - mówi mi pracownica klubu.
Wyjątkowy lot nad Barceloną
Przelot nad klubowymi obiektami Barcy trwa od 10 do 15 minut. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy jest gotów wydać ponad tysiąc złotych dla tak krótkiej atrakcji. W trakcie mojego lotu na pokładzie helikoptera były cztery osoby, w niektóre dni zarezerwowane są wszystkie miejsca - ich dostępność można sprawdzać na stronie klubu. To dowód na to, że atrakcja mimo wszystko cieszy się sporym zainteresowaniem.
Helikopter startuje z portu w Barcelonie, więc kibice na jego pokładzie mogą zobaczyć z lotu ptaka miejską plażę, wzgórze Montjuic ze Stadionem Olimpijskim - z którego Robert Lewandowski i spółka korzystają tymczasowo, następnie maszyna udaje się w kierunku remontowanego Camp Nou, by następnie lecieć w stronę obiektów treningowych Barcy.
Pilot nieco dłużej kręci się nad remontowanym Camp Nou. Widok z lotu ptaka daje znacznie ciekawszy wgląd w to, co dzieje się na obiekcie. Można nawet dostrzec ogromny plac, który służy robotnikom jako magazyn piasku i materiałów budowlanych. Wprawne oko dostrzeże, że na stadionie zamontowano już sporo krzesełek - nadzieje na to, że FC Barcelona rozpocznie sezon 2025/2026 w tym miejscu rosną z dnia na dzień.
Ciekawe z pokładu helikoptera prezentuje się też Miasto sportowe Joana Gampera (Ciutat Esportiva Joan Gamper). Kompleks treningowy Barcy mieści się 4,5 km od Camp Nou. Jest mocno oddalony od centrum miasta, przez co większość kibiców tam nie dociera. Widok z lotu ptaka pokazuje, jak imponująca jest infrastruktura katalońskiego klubu. W trakcie przelotu widać nawet grupę trenującą na boisku, ale latając wysoko nad ziemią, nie sposób rozpoznać piłkarzy - to oczywiste.
Lot powrotny odbywa się na identycznej trasie - daje to ponowną możliwość zobaczenia Camp Nou i wzgórza Montjuic. Po wylądowaniu obsługa dba o to, abyśmy szybko opuścili helikopter. Czeka też na nas niespodzianka - otrzymujemy kupon z kodem QR, który pozwala ściągnąć film z naszego przelotu. Jest on realizowany z wykorzystaniem dwóch kamer - jedna rejestruje wnętrze maszyny, druga pokazuje widok na Barcelonę.
Klub dorzuca też w "gratisie" do Barca Sky Tour bilety do klubowego muzeum mieszczącego się przy Camp Nou. Gdybyśmy chcieli kupić osobno wejściówkę do niego, trzeba zapłacić co najmniej 28 euro (ok. 120 zł). Rozszerzony pakiet zwiedzania muzeum to wydatek rzędu 42-49 euro (ok. 178-208 zł). Jeśli ktoś zatem myśli o odwiedzeniu wyjątkowej wystawy poświęconej historii Blaugrany, może połączyć ją z wyjątkowym lotem helikopterem - zawiedziony raczej nie będzie.