W ostatnich dniach atmosfera w Liverpoolu stała się napięta po wypowiedziach Deco. Dyrektor sportowy FC Barcelony w rozmowie z RAC1 wyraził podziw dla Luisa Diaza, co wywołało reakcję Arne Slota.
Holender z ironią zauważył, że również podziwia wielu zawodników "Blaugrany", w tym Lamine'a Yamala i Raphinhę. "Sport" poinformował, że angielski klub ma plan na to, jak zatrzymać reprezentanta Kolumbii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
28-latek ma na stole ofertę przedłużenia kontraktu z Liverpoolem do 2029 roku. Propozycja nowej umowy zawiera podwyżkę wynagrodzenia. Diaz nie znalazłby się jednak w czołówce najlepiej zarabiających piłkarzy "The Reds".
Barcelona intensywnie poszukuje wzmocnień na skrzydłach, aby nie polegać wyłącznie na Yamalu i Raphinhi. Obaj zawodnicy odgrywają w tym sezonie kluczowe role w zespole Hansiego Flicka.
Diaz trafił do Liverpoolu w styczniu 2022 roku z Porto. W trwających rozgrywkach wystąpił w 49 meczach, w których zdobył 17 bramek i zaliczył osiem asyst. Jego aktualny kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.