Nie chcą widzieć legendy na swoim stadionie. Obawiają się zachowania fanów

Getty Images / James Gill - Danehouse / Gary Neville
Getty Images / James Gill - Danehouse / Gary Neville

Do końca zmagań w Premier League pozostała już tylko jedna kolejka. Władze Nottingham Forest wystąpiły z nietypową prośbą do telewizji Sky Sports, która jest odpowiedzialna za transmisję spotkań.

Nottingham Forest zaapelowało o to, by Gary Neville nie pojawił się na stadionie zespołu podczas kluczowego meczu z Chelsea. Taką informację przekazał "Daily Mail". Były reprezentant Anglii jest ekspertem Sky Sports. Sytuacja jest efektem jego słów dotyczących Evangelosa Marinakisa.

Właściciel klubu pojawił się na murawie po zakończeniu potyczki Leicester City, ponieważ był zdenerwowany tym, że Taiwo Awoniyi kontynuował grę po groźnym zderzeniu ze słupkiem. Zachowanie Greka skrytykował Neville.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę

"Skandaliczne zachowanie ze strony właściciela Forest. Nuno Espirito Santo powinien pójść i negocjować z nim swoje odejście dziś wieczorem! Kibice Forest, zawodnicy i menadżer nie zasługują na to" - napisała legenda Manchesteru United.

Początkowo Neville został wyznaczony do pracy przy spotkaniu Nottingham z Chelsea, którego stawką będzie udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Stacja uwzględniła jednak apel klubu i zmieniła decyzję. Władze zespołu obawiały się o zachowanie kibiców względem 50-latka.

Sky Sports zmodyfikowało swoje plany produkcyjne i będzie nadawać z siedziby w Londynie. Były reprezentant Anglii z pełnym poparciem stacji, zdecydował się nie uczestniczyć w relacji z tego meczu.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści