Pajor zapytana o finał Ligi Mistrzyń. Nagle zaczęła mówić o Lewandowskim

W sobotę 24 maja drużyny Arsenalu FC i FC Barcelony zmierzą się w finale Ligi Mistrzyń. Mecz odbędzie się na Estadio Jose Alvalade w Lizbonie. Początek o godz. 18:00.

Ewa Pajor będzie miała szansę, by po raz pierwszy triumfować w tych prestiżowych rozgrywkach. Do "Dumy Katalonii" przeniosła się przed startem tego sezonu. Wcześniej przez dziewięć lat była piłkarką Wolfsburga. W tym czasie jej drużyna czterokrotnie docierała do finału Ligi Mistrzów, jednak za każdym razem musiała uznać wyższość rywalek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

- O wyniku finału decydują detale i to właśnie je trzeba dokładnie przygotować przed meczem. W trakcie moich czterech finałów nauczyłam się, że że trzeba być obecną od pierwszej do ostatniej minuty. Bo wiem, jak było, gdy graliśmy z Barceloną (w sezonie 2022/2023 - przyp. red) - mówi piłkarka.

Wolfsburg prowadził wtedy 2:0, a Pajor otworzyła wynik meczu. Barcelona odwróciła jednak losy rywalizacji i wygrała tamto spotkanie 3:2.

28-letnia zawodniczka została zapytana także o innych Polaków występujących w "Dumie Katalonii". Zwróciła uwagę, że jest ich łącznie pięcioro - w męskiej drużynie grają Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, a koleżankami Pajor z szatni są Emilia Szymczak i 17-letnia Weronika Araśniewicz. Napastniczka reprezentacji Polski  opowiedziała także co nieco na temat swoich relacji z Lewandowskim.

- Ja i Robert spotkaliśmy się tutaj po raz pierwszy. Rozmawialiśmy trochę o tym, jak gra Barcelona, jaka jest liga. Oboje graliśmy w Niemczech, więc o tym też chwilę pogadaliśmy - przyznała.

-  Oglądam mecze Lewandowskiego, bo gramy na tej samej pozycji, w podobnym stylu. Wiem, że to wielki zawodnik i świetny napastnik. Chcę się czegoś nauczyć z jego gry, z tych detali, które go wyróżniają - komplementowała rodaka.

Dodajmy, że Pajor po transferze do Barcelony z miejsca wyrosła na jedną z największych gwiazd zespołu. W tym sezonie zdobyła już 42 bramki na wszystkich frontach. Jej drużyna walczy o poczwórną koronę. "Duma Katalonii" triumfowała w lidze i Superpucharze Hiszpanii. Po finale Ligi Mistrzyń czeka ją jeszcze starcie o Puchar Królowej z Atletico Madryt.