Ostatnia szansa Pogoni Szczecin. Kolendowicz przerzuca presję

WP SportoweFakty / Sebastian Szczytkowski / Robert Kolendowicz w roli pierwszego trenera Pogoni Szczecin
WP SportoweFakty / Sebastian Szczytkowski / Robert Kolendowicz w roli pierwszego trenera Pogoni Szczecin

Tylko wygrana w ostatnim w sezonie meczu w PKO Ekstraklasie pozwoli Pogoni Szczecin zagrać w eliminacjach Ligi Konferencji. Robert Kolendowicz zapewnia, że jego drużyna nie ma żadnego kłopotu mentalnego przed trudnym spotkaniem.

Pogoń Szczecin musi postawić wszystko na jedną kartę. Nie straci już czwartego miejsca w PKO Ekstraklasie, ponieważ piąta Legia Warszawa zdążyła potknąć się w poprzednim meczu przeciwko Cracovii. Z kolei Pogoń ma resztę nadziei na zajęcie trzeciej pozycji i awans do eliminacji Ligi Konferencji. Warunkiem jest pokonanie w bezpośrednim meczu na wyjeździe Jagiellonii Białystok. Rozpocznie się on, tak samo jak inne spotkania, w sobotę o godzinie 17:30.

- Jagiellonia to bardzo silny zespół. Mistrz Polski, zagra u siebie. Będzie niezwykle trudno. Jagiellonia fantastycznie reprezentowała nas na arenie międzynarodowej. Mam duży szacunek do niej i trenera Siemieńca. Jagiellonia grała już w meczach o dużą stawkę. Presja będzie i tym razem po jej stronie, ponieważ w przypadku naszego zwycięstwa rywale nie zagrają w Europie, a to mocno wiąże się z finansami - przerzuca presję Robert Kolendowicz na konferencji prasowej.

W przypadku Pogoni ma już za sobą jedną, zmarnowaną szansę na awans do europejskich pucharów. W finale Pucharu Polski przegrała 3:4 z Legią Warszawa. To niepowodzenie ma nie mieć przełożenia na kolejny ważny mecz przeciwko Jagiellonii.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

- Jest ok. zarówno pod względem regeneracji sił, jak i mentalnym. Nie powinniśmy mieć żadnych kłopotów na tym polu. Skupiamy się na maksymalnym przygotowaniu do meczu i zobaczymy, do czego nas to zaprowadzi - zapowiada Kolendowicza.

Trener Pogoni opowiedział trochę o sposobie przygotowania do meczu. Podopieczni Kolendowicza trenowali wspólnie po raz ostatni przed planowaną na lato przebudową składu.

- Staramy się przerobić wszystkie możliwe scenariusze. Jeden z nich to 80. minuta i remis, który nic nam nie daje. Mamy na to rozwiązania. Liczę, że tego scenariusza z 80. minutą nie będzie trzeba wprowadzać w życie, bo będzie tak dobrze, że nie będzie to konieczne - zapowiada Kolendowicz.

- Nie będzie kalkulowania. Nam daje brąz tylko zwycięstwo, a Jagiellonia ma komfort zremisowania, więc to też będzie determinować obraz meczu. Pojawią się jednak też sytuacje, w których będziemy chcieli reagować szybko. W moim odczuciu te momenty zdecydują, ponieważ spotkają się zespoły bardzo mocno ofensywne - dodaje trener szczecinian.

Komentarze (1)
avatar
Jaagafan na banie
24.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Cała Polska za Jagą - wszyscy widzieli co było w Pucharze Polski - nic nie mamy do Pogoni - ale wygrać musimy 
Zgłoś nielegalne treści