Ostatniego czasu coraz głośniej wybrzmiewał w mediach temat przenosin Enzo Fernandeza do Realu Madryt. Zawodnika "The Blues" przymierzano do roli następcy Luki Modricia.
Do całej sprawy odniósł się trener Chelsea, Enzo Maresca. - To nasz ważny zawodnik. Jest jednym z kapitanów, liderów i dysponuje świetnymi umiejętnościami - znaznaczył na konferencji szkoleniowiec londyńczyków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
- W przyszłym sezonie może być jeszcze lepszy, zaczynając od pierwszego dnia [...] Skupia się na nas, a to jest najważniejsze - dodał.
Dziennikarze dopytali więc, czy to oznacza, że Fernandez zostaje. - Tak - odpowiedział Włoch.
24-latek rozegrał w tym sezonie 44 spotkania w brawach Chelsea. A w nich zdobył siedem bramek oraz 13 razy asystował.
Jego zespół na kolejkę przed końcem sezonu zajmuje piąte miejsce w tabeli Premier League, będąc jedną nogą w przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Ich awans do tych elitarnych rozgrywek wisi jednak na wosku. Tyle samo punktów posiada również zajmująca szóstą lokatę Aston Villa.
Kluczem do sukcesu okaże się być więc najbliższy mecz. Już 25 maja londyńczycy zagrają na wyjeździe z Nottingham Forest (walczącym z kolei o Ligę Europy), poczas gdy tego samego dnia Aston Villa zagra z Manchesterem United.
Początek wszystkich spotkań ostatniej kolejki Premier League o godzinie 17:00 (multiliga). Transmisja w Viaplay.
