W sierpniu Wojciech Szczęsny przeszedł na sportową emeryturę. Niewiele ponad miesiąc później podpisał kontrakt z FC Barceloną. Polski bramkarz na debiut musiał czekać aż do stycznia, ale później przebojem wdarł się do składu Dumy Katalonii.
Ostatecznie Szczęsny rozegrał w tym sezonie 30 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zdobył Superpuchar, Puchar oraz mistrzostwo Hiszpanii, dotarł też do półfinału Ligi Mistrzów. Warto podkreślić, że polski golkiper zbierał dobre recenzje od hiszpańskich kibiców oraz dziennikarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo w Monachium. Koledzy dopadli gwiazdę
Nie wiadomo jak na razie, jaka będzie przyszłość Szczęsnego. W rozmowie z Eleven powiedział, że otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu o dwa lata, ale nie podjął jeszcze decyzji. Dziennikarze w hiszpańskiego radia Cadena SER w portalu Que T'hi Jugues podkreślili, że Duma Katalonii nie zamierza próżnować.
Wiadomo już, że z drużyny odejdzie Inaki Pena, który został wygryziony ze składu przez Szczęsnego. W jego miejsce Blaugrana chce ściągnąć Joana Garcię. 24-latek obecnie to bramkarz lokalnego rywala - Espanyolu. Po transferze działacze klubu chcą go wypożyczyć do Valencii.
W przyszłym sezonie pierwszym golkiperem Blaugrany ma być Marc-Andre ter Stegen, a Szczęsny szykowany jest na jego zastępcę.