Gospodarze od początku dominowali i już w 13. minucie mogli objąć prowadzenie, ale rzut karny wykonywany przez Ronaldinho obronił Marco Amelia. W 25. za to goście niespodziewanie strzelili gola, a na listę strzelców wpisał się Giuseppe Sculli.
Na odpowiedź podopiecznych Leonardo nie trzeba było długo czekać. W 32. sędzia podyktował kolejną jedenastkę, a tym razem Ronaldinho już się nie pomylił. Jeszcze przed przerwą na 2:1 trafił Thiago Silva.
Po zmianie stron miejscowi byli jeszcze groźniejsi. Już na początku, na 3:1 podwyższył Marco Borriello, a po czterech kwadransach gry ten sam zawodnik popisał się fantastycznym uderzeniem z woleja i ponownie pokonał Amelię.
W 75. sędzia po raz trzeci wskazał na wapno, a z wykorzystaniem karnego problemów nie miał rezerwowy Klaas Jan Huntelaar. Rozmiary porażki Rossoblu zmniejszył David Suazo, który debiutował w tym pojedynku.
Warto odnotować, że po prawie rocznej przerwie pierwszy raz dla Milanu zagrał powracający do tego klubu Anglik, David Beckham.
Obecnie zawodnicy z Mediolanu są wiceliderem, mają 34 punkty i tracą osiem do Interu, ale mają na swoim koncie o jedno starcie mniej od lidera. Podobnie jest z CFC Genoą, która zgromadziła 24 oczka.
AC Milan - CFC Genoa 5:2 (2:1)
0:1 - Sculli 25'
1:1 - Ronaldinho (k.) 32'
2:1 - Thiago Silva 38'
3:1 - Borriello 48'
4:1 - Borriello 61'
5:1 - Huntelaar (k.) 75'
5:2 - Suazo 80'
Składy:
Milan: Dida, Abate, Nesta, Thiago Silva, Antonini, Beckham (77' Jankulovski), Pirlo (66' Flamini), Ambrosini, Gattuso, Borriello (67' Huntelaar), Ronaldinho.
Genoa: Amelia, M. Rossi, Moretti (38' Modesto), Biava, Criscito, Mesto (62' Zapater), Milanetto, Jurić, Palacio, Suazo (82' Crespo), Sculli.
Inne wydarzenia: Ronaldinho (Milan) w 13. minucie nie wykorzystał rzutu karnego.
Żółte kartki: Ambrosini, Borriello (Milan) oraz Amelia, Rossi, Jurić (Genoa).
Sędzia: Orsato.