Nottingham Forest chce zatrzymać Radosława Majewskiego

Kiedy latem minionego roku Radosław Majewski na zasadzie sezonowego wypożyczenia przenosił się z Polonii Warszawa do występującego w angielskiej Championship Nottingham Forest, wielu komentatorów przewidywało, że na zapleczu Premier League filigranowy pomocnik nie będzie potrafił się odnaleźć.

Majewski jednak na przekór nieprzychylnym opiniom szybko znalazł uznanie w oczach menedżera Billy Daviesa. Z każdym kolejnym spotkaniem rosło także zaufanie, którym partnerzy z zespołu obdarzali 23-letniego Polaka. Po filmowym golu zdobytym przez Majewskiego w prestiżowym pojedynku z Derby County pokochali go także kibice zasiadający na City Ground.

Z wychowankiem Znicza Pruszków w składzie "The Reds" na poważnie włączyli się do walki o awans do Premiership. Po 24 rozegranych ligowych spotkaniach zajmują 3. lokatę w tabeli. Majewski wyrasta na czołową postać zespołu, więc nic dziwnego, że działacze klubu poważnie myślą o skorzystaniu z klauzuli wykupu zawodnika zawartej w umowie wypożyczenia z Polonią Warszawa.

- Raddy jest kimś, kogo byśmy chcieli - tłumaczy Davies. - To z pewnością zawodnik, którego chciałbym zarekomendować do transferu definitywnego - dodaje menedżer zespołu, sugerując, że sprawa może rozstrzygnąć się już w bieżącym okienku transferowym.

Jeśli Anglicy zdecydują się wykupić Majewskiego z Polonii, na konto klubu z ul. Konwiktorskiej trafi 1,5 mln euro.

Komentarze (0)