Sampdoria zakończyła zmagania w Serie B na 18. miejscu w tabeli, co było równoznaczne ze spadkiem na niższy poziom rozgrywkowy. Klub z Genui w sezonie 2022/2023 został już zdegradowany z Serie A.
Okazuje się jednak, że Sampdoria będzie miała szansę uniknąć pierwszego w historii spadku do Serie C. Drużyna, w której występuje Bartosz Bereszyński, została bowiem przesunięta na 17. miejsce w tabeli. Oznacza to, że zagra w barażu o utrzymanie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Feta inna niż poprzednie. Nie świętował jak reszta
Stało się tak z powodu kary nałożonej przez Krajowy Trybunał Federalny (FIGC) na Brescię Calcio. Klubowi odjęto łącznie osiem punktów - cztery w niedawno zakończonym sezonie, a cztery w następnym. Z tego powodu spadł z 15. na 18. miejsce w tabeli.
"La Gazzetta dello Sport" donosi, że decyzja FIGC była spowodowana nieprawidłowościami finansowymi, związanymi z wypłatami lutowych pensji dla piłkarzy. W ramach kary prezes klubu, Massimo Cellino, oraz członek zarządu spółki, Edoardo Cellino, zostali zawieszeni na sześć miesięcy.
W tej sytuacji barażowy dwumecz o utrzymanie w Serie B stoczą Sampdoria i Salernitana, która zakończyła sezon jedną lokatę wyżej. Pierwsze spotkanie tych drużyn odbędzie się 15 czerwca. Z kary nałożonej na Brescię najbardziej skorzystało Frosinone, które przesunęło się na 16., gwarantującą utrzymanie, lokatę.
Włoskie media podkreślają, że Brescia planuje złożyć apelację od tego orzeczenia. Jest jednak mało prawdopodobne, by została ona uwzględniona. Sprawa ma zakończyć się 12 czerwca.
Dodajmy, że Bereszyński jest piłkarzem Sampdorii od 2017 roku. W tym czasie był kilkukrotnie wypożyczany do innych włoskich klubów. Polak w ostatnim sezonie wystąpił w 21 meczach na poziomie Serie B.
Jego aktualny kontrakt obowiązuje do końca czerwca br. Doniesienia z Półwyspu Apenińskiego wskazują na to, że umowa nie zostanie przedłużona, a 32-latek pożegna się z Sampdorią.
