Kadrowicz obronił karnego w finale. Emocje do końca i wielki zawód [WIDEO]

YouTube / AZPfl / Na zdjęciu: Kochalski broni karnego
YouTube / AZPfl / Na zdjęciu: Kochalski broni karnego

W finale Pucharu Azerbejdżanu Mateusz Kochalski wykazał się refleksem po strzale rzutu karnego, ale musiał obejść się smakiem. Jego Karabach Agdam przegrał 2:3 z Sabah Baku, a decydujący gol padł w 119. minucie.

W tym artykule dowiesz się o:

Mateusz Kochalski w 36. minucie sobotniego starcia pierwszy raz musiał wyciągać piłkę z siatki. Pavol Safranko podszedł wówczas do rzutu karnego i choć Polak wyczuł jego intencje, to piłka była poza jego zasięgiem. Chwilę później "jedenastkę" zmarnował gracz Karabachu, Toral Bajramow.

Tuż przed przerwą pięknym strzałem popisał się mający polskie korzenie Kady Borges, doprowadzając do wyrównania. W 57. minucie Safranko ponownie stanął oko w oko z Kochalskim. Tym razem golkiper kapitalnie obronił rzut karny i sparował piłkę do boku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Feta inna niż poprzednie. Nie świętował jak reszta

Karabach wysunął się na prowadzenie w 67. minucie po golu samobójczym Jona Irazabala. Gdy wydawało się, że Karabach odniesie zwycięstwo, Kochalski znów skapitulował. Kaheem Parris w siódmej minucie czasu strzałem głową pokonał bezradnego reprezentanta Polski.

Przez większą część dogrywki utrzymywał się remis i piłkarze powoli szykowali się do serii rzutów karnych. Jednak w 119. minucie Tellur Mutallimov silnym strzałem przełamał ręce bramkarza Karabachu, sprawiając, że Sabah Baku wywalczył Puchar Azerbejdżanu.

W przyszłym tygodniu Kochalski ma stawić się na zgrupowaniu polskiej kadry. Poza nim Michał Probierz powołał trzech bramkarzy: Marcina Bułkę, Łukasza Skorupskiego i Bartosza Mrozka.

Karabach Agdam - Sabah Baku 2:3 pd. (1:1, 2:2, 2:2)
0:1 - Pavol Safranko (k.) 36'
1:1 - Kady Borges 45+1'
2:1 - Jon Irazabal (s.) 67'
2:2 - Kaheem Parris 90+7'
2:3 - Tellur Mutallimov 119'

Kochalski broni rzut karny (od 2:24:35):

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści