Nowy trener Cracovii zaczął od przeprosin. "Nie lubię składać obietnic"

PAP / Art Service / Na zdjęciu: Luka Elsner
PAP / Art Service / Na zdjęciu: Luka Elsner

- Pierwszym kryterium była dla mnie jakość zawodników. Lubiłem oglądać mecze z udziałem Cracovii - mówi nowy trener "Pasów" Luka Elsner.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę w samo południe Cracovia zaprezentowała nowego trenera. Dwuletni kontrakt podpisał Luka Elsner, a swoją pierwszą konferencję prasową rozpoczął od... przeprosin.

Przeprosił za to, że nie był w stanie wypowiadać się po polsku. Dodał jednak, że zrobi wszystko, by jak najszybciej nauczyć się naszego języka.

Dlaczego w ogóle zdecydował się na Cracovię? - Głównym czynnikiem było moje osobiste odczucie, że Cracovia jest w pozytywnym momencie i ma chęć stworzenia projektu, który okaże się sukcesem. Od początku rozmów, że to bardzo profesjonalny klub - powiedział Elsner.

- Jednak pierwszym kryterium była dla mnie jakość zawodników. Lubiłem oglądać mecze z udziałem Cracovii. Czułem dobrą atmosferę podczas meczów w Krakowie i po prostu chciałem być tego częścią. Wszystko tu zagrało. Czasem w życiu musisz kierować się instynktem - dodał nowy trener "Pasów".

W sezonie 2024/25 Cracovia zajęła 6. miejsce w PKO Ekstraklasie. W kolejnym ma nastąpić poprawa przynajmniej o jedną lokatę, a to wiązałoby się z grą w eliminacjach Ligi Konferencji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Feta inna niż poprzednie. Nie świętował jak reszta

- Nie jestem typem człowieka, który lubi składać obietnice. Mogę zapewnić, że będziemy ciężko pracować każdego dnia, by wydobyć jak najwięcej z naszego potencjału, który już teraz jest bardzo wysoki. Chcemy zrobić wszystko, by kibice byli zadowoleni z wyników, ale chcemy też, by ludzie oglądający Cracovię mieli poczucie, że dzieje się coś interesującego - przyznał Elsner.

- Ciężko mówić o dużych deficytach, bo pozycja zespołu na koniec sezonu była dobra. Przesłałem prezesowi analizę, w defensywie jest parę elementów, które chciałbym poprawić. Wolałbym jednak mówić w tym momencie o jakości mojego zespołu, a nie o jego deficytach - dodał.

Co uzna za sukces za dwa lata? - W piłce ciężko mówić o tym, co będzie idealnym celem. Każdy chce być mistrzem. Moją osobistą nagrodą będzie zajęcie miejsca, na którym klub nie był od dawna - powiedział Elsner.

I dodał przy tym, że nie chciałby być oceniany wyłącznie przez pryzmat wyników. Dla niego liczy się też atrakcyjny styl gry, rozwijanie zawodników.

Prezes klubu Mateusz Dróżdż dodał, że trener przyleciał do Krakowa prosto z Grecji, gdzie przebywał na urlopie.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści