Powiedział, co myśli o decyzji Lewandowskiego. "Musimy mu zaufać"

Robert Lewandowski poinformował o swojej decyzji w poniedziałek, 26 maja. 36-letni snajper przekazał, że rezygnacja z przyjazdu na kadrę wynika ze zmęczenia długim sezonem klubowym, a on sam skonsultował to wcześniej z Michałem Probierzem. „Biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski” – napisał na Instastories. Więcej: TUTAJ.

Decyzja kapitana kadry była szeroko komentowana - zarówno przez byłych polskich piłkarzy, jak i dziennikarzy sportowych. Część środowiska miała duże pretensje do Lewandowskiego. W jego obronie stanął za to Marek Wasiluk. Były obrońca ma na koncie m.in. 140 meczów w PKO Ekstraklasie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Feta inna niż poprzednie. Nie świętował jak reszta

-Teraz to wygląda tak, że Robert wybrał wakacje i są tworzone takie narracje. Jestem od tego daleki, bo to piłkarz, który doskonale zna swój organizm. Jeżeli uznał, że to mogłoby doprowadzić do większego zmęczenia i nasilenia po ostatnio przebytej kontuzji, to ja to kupuję. Musimy mu zaufać - mówił ekspert TVP Sport.

Wasiluk nie zgodził się także z opiniami, że Lewandowskiemu nie zależy na grze w kadrze. Jako przykład podał emocjonalną reakcję napastnika na gola z Arabią Saudyjską podczas mistrzostw świata 2022. Było to jego premierowe trafienie na mundialu. Wyraźnie wzruszony snajper miał łzy w oczach.

Były obrońca ocenił też, że w ostatnim czasie kibice i eksperci szukają okazji, by skrytykować Lewandowskiego. Jego zdaniem przyjazdy kapitana kadry na mecze reprezentacji stały się dla niego przykrym obowiązkiem.

- Dla niego te przyjazdy na kadrę - takie mam wrażenie - w ostatnich 3–4 latach przypominają wizytę u dentysty: trzeba ją co jakiś czas odbyć, choć przyjemności wielkiej nie ma – Wasiluk zobrazował swoją tezę wymownym porównaniem.

Dodajmy, że reprezentacja Polski w czerwcu rozegra dwa mecze. W piątek zmierzy się towarzysko z Mołdawią na Stadionie Śląskim. Z kolei cztery dni później Biało-Czerwonych czeka wyjazdowe starcie z Finlandią w ramach eliminacji do mistrzostw świata.