Nie do wiary. Kuriozalny samobój w eliminacjach mistrzostw świata

Twitter / Screen / Eleven Sports / Na zdjęciu: Hector Cuellar strzelił kuriozalnego gola samobójczego
Twitter / Screen / Eleven Sports / Na zdjęciu: Hector Cuellar strzelił kuriozalnego gola samobójczego

W meczu Wenezuela - Boliwia wydarzyło się coś, czego prawdopodobnie nikt by nie przypuszczał. Hector Cuellar strzelił niewiarygodnego wręcz gola samobójczego, choć nie on ponosi tu największą winę.

W nocy z piątku na sobotę odbyły się dwa mecze eliminacji mistrzostw świata w strefie CONMEBOL. O ile jednak Kolumbia bezbramkowo zremisowała z Peru, o tyle w starciu Wenezueli z Boliwią działo się sporo.

Również nieoczywistego.

Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 5. minucie, choć - powiedzmy sobie szczerze - nie mieli w tym żadnej zasługi.

Wydarzyło się coś, co naprawdę trudno wytłumaczyć.

Hector Cuellar znajdował się pod presją i postanowił podać piłkę w kierunku własnego bramkarza (z ponad 50 metrów). Nie było to najbardziej bezpieczne zagranie pod słońcem, natomiast jak najbardziej do opanowania przez stojącego między słupkami Guillermo Vizcarrę.

Ten jednak zlekceważył sytuację i przepuścił futbolówkę między nogami, w związku z czym Wenezuela mogła cieszyć się z gola.

Absolutne kuriozum.

Zobacz kuriozalnego gola w meczu Wenezuela - Boliwia:

ZOBACZ WIDEO: Kapitalne trafienie z ok. 40 metra w samo okienko. Kibice łapali się za głowy

Komentarze (1)
avatar
Bialo-niebieskie serce
7.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdarza się. Bukmacherzy się cieszą. Fryzjer tak jak Lenin wiecznie żywy. 
Zgłoś nielegalne treści