Rosja, wykluczona z rozgrywek FIFA i UEFA po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, od dłuższego czasu funkcjonuje na marginesie międzynarodowego futbolu. Kadra może liczyć jedynie na mecze towarzyskie, zazwyczaj z rywalami z "niższej półki"
W ostatnich miesiącach "Sborna" mierzyła się m.in. z Brunei, Syrią, Grenadą i Zambią. W piątkowy wieczór na moskiewskich Łużnikach zmierzyła się tym razem z przeciwnikiem bardziej wymagającym - Nigerią.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem stadion pogrążył się w ciszy. Piłkarze i kibice uczcili minutą ciszy pamięć ofiar tragicznego wypadku, do którego doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca w obwodzie briańskim.
W wyniku zawalenia się wiaduktu kolejowego zginęło co najmniej siedem osób, a ponad sto zostało rannych - poinformował portal sport-express.ru. Podczas katastrofy pod konstrukcją przejeżdżał pociąg pasażerski.
Towarzyskie spotkanie Rosja - Nigeria zakończyło się remisem 1:1. Obie bramki były autorstwa ekipy z Afryki. W 23. minucie samobójcze trafienie zanotował Semi Ajayi, a w drugiej połowie na listę strzelców wpisał się Toluwalase Arokodare.