Norweg był wypożyczony do Rakowa Częstochowa z belgijskiego Oud-Heverlee Leuven, a w umowie zawarta była klauzula wykupu w wysokości dwóch milionów euro.
Jonatan Braut Brunes w rundzie wiosennej prezentował dobrą formę i polski klub zdecydował się go wykupić. Nie wiadomo jednak, czy zawodnik będzie kontynuował karierę w zespole prowadzonym przez Marka Papszuna.
ZOBACZ WIDEO: Kapitalne trafienie z ok. 40 metra w samo okienko. Kibice łapali się za głowy
Kacper Tomczyk odniósł się do tej sytuacji w programie "Piłkarski Salon" i przekazał, że piłkarz jest nastawiony na transfer.
- Brunes za wszelką cenę chce odejść z Rakowa. W Częstochowie liczą na to, że odpocznie, wróci z urlopu i zmieni zdanie. Ale on na razie nie chce dłużej tam grać - powiedział dziennikarz TVP Sport.
Brunes w poprzednim sezonie wystąpił w 32 ligowych spotkaniach, w których zdobył 14 bramek. Był pierwszym wyborem trenera na pozycji napastnika. Raków zakończył zmagania w PKO Ekstraklasie na 2. miejscu.
Do końca walczył o mistrzostwo, ale w tej rywalizacji musiał uznać wyższość Lecha Poznań.