Gra reprezentacji Polski w towarzyskim meczu z Mołdawią (2:0) daje do myślenia. Choć Biało-Czerwoni odnieśli zwycięstwo, to jednak nie to było najważniejsze. Najlepsze wrażenie pozostawił ten, który już więcej w kadrze nie zagra.
Mowa rzecz jasna o Kamilu Grosickim. Uwagę na to na antenie TVP Sport zwrócił Michał Kucharczyk. Piłkarz Legii Warszawa nie szczędził za to słów pochwał w kierunku obecnego zawodnika Pogoni Szczecin.
ZOBACZ WIDEO: Kapitalne trafienie z ok. 40 metra w samo okienko. Kibice łapali się za głowy
- Jeśli człowiek, który kończy swoją przygodę z kadrą, w przeciągu 30 minut jest najgroźniejszym zawodnikiem w spotkaniu z Mołdawią, to nie świadczy dobrze o reszcie drużyny. Widać było, że Kamilowi zależy - tak jak zależało całe życie, tak zależało i teraz - aby poprowadzić reprezentację do zwycięstwa - powiedział.
Kucharczyk zaznaczył, że od reprezentacji Polski należy wymagać zdecydowanie lepszej postawy na boisku. Szczególnie wtedy, gdy gra się przeciwko takim drużynom jak właśnie Mołdawia.
- Nie oszukujmy się, Mołdawia to nie jest zespół z topu, bardziej z końca rankingu światowego. Wydaje mi się, że powinniśmy sobie lepiej z tym przeciwnikiem poradzić - podsumował.
Dodajmy, że reprezentacja Polski kolejne spotkanie rozegra we wtorek (10 czerwca). Rywalem Biało-Czerwonych będzie Finlandia. Stawka meczu - punkty w eliminacjach do mistrzostw świata 2026.